IPN szuka na Powązkach grobów gen. Emila Fieldorfa "Nila" i rotmistrza Witolda Pileckiego
IPN wrócił na Łączkę. Na warszawskich Powązkach rozpoczął się kolejny etap poszukiwań szczątków żołnierzy antykomunistycznego podziemia. Prace potrwają dwa tygodnie.
02.09.2014 18:42
Pełnomocnik prezesa Instytutu Pamięci Narodowej do spraw poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego, profesor Krzysztof Szwagrzyk, przewiduje, że na wyznaczonym teraz obszarze mogą znajdować się szczątki ponad 90. osób. - Nie wiem, czy przez dwa tygodnie uda się wydobyć je wszystkie - mówi profesor.
IPN wciąż szuka grobu generała Emila Fieldorfa "Nila" i rotmistrza Witolda Pileckiego. Poszukiwania są prowadzone tam, gdzie nie stoją postawione później nagrobki. Jednak całkowite zakończenie prac może nastąpić dopiero po zmianie przepisów. - Chodzi o to, aby można było kopać w miejscach grobów - mówi prezes IPN Łukasz Kamiński. W tej chwili zespół specjalistów tworzy propozycje odpowiednich zmian w prawie, które umożliwią takie prace.
W środę prezes Kamiński ma rozmawiać z wojewodą mazowieckim o ewentualnym przeniesieniu współczesnych nagrobków w inne miejsce cmentarza i nazwaniu Łączki cmentarzem wojennym.