IPN nie sporządzi listy agentów z UJ
Instytut Pamięci Narodowej nie może sporządzić listy agentów SB działających w latach 80. na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Zdaniem Leona Kieresa, który pełni obowiązki szefa Instytutu, IPN nie ma ustawowych podstaw do przygotowania takiej listy. O ujawnienie agentów zwróciła się krakowska uczelnia.
Leon Kieres powiedział, że informacje, które przekazuje IPN, są wyłącznie do dyspozycji osób pokrzywdzonych. Podkreślił ponadto, że każdy przypadek powinien być rozważany indywidualnie. Dodał, że Uniwersytet Jagielloński może liczyć na dostęp do teczek tylko w ramach naukowych, ale bez ujawnienia danych osób, których dotyczą dokumenty.
Uniwersytet Jagielloński chciał ujawnienia listy agentów w związku z publikacją "Gazety Polskiej", w której Barbara Niemiec - założycielka podziemnej "Solidarności" na UJ - ujawniła listę 21 donoszących na nią agentów. Materiały dostała z IPN-u, bo ma status pokrzywdzonej przez PRL-owską bezpiekę. Na liście są ówcześni studenci i pracownicy uczelni do dziś z nią związani, a także dziennikarze i naukowcy.