Inwazja w Syrii. Recep Tayyip Erdogan wyklucza wstrzymanie tureckiej ofensywy
Turcja zagroziła działaniami odwetowymi, jeśli jakiekolwiek państwo lub organizacja wystąpią przeciwko jej działaniom w Syrii. Prezydent Recep Tayyip Erdogan stwierdził, że wstrzymanie operacji zbrojnej jest niemożliwe.
Turcja walczy z "terrorystami", a nie Kurdami, których traktuje jak swoją rodzinę - podkreślił podczas wystąpienia w Stambule Recep Tayyip Erdogan.
- Bez względu na to, co mówią niektóre osoby, nie wstrzymamy tej operacji. Grozi się nam z każdej strony, mówią nam "stop". Ale my nie ustąpimy ani na krok - zapewnił prezydent Turcji.
Rzecznik tureckiego resortu spraw zagranicznych odniósł się również do zapowiedzi USA, które grożą Turcji sankcjami za inwazję na północną Syrię. - Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że zareagujemy odwetem na każdy krok, który zostanie podjęty przeciwko tym działaniom - uznał Hami Aksoy.
Wcześniej szef Pentagonu Mark Esper zaapelował do Turcji o" deeskalację konfliktu".
Turecka operacja zbrojna rozpoczęła się w środę. Rząd Turcji chce walczyć przeciwko kurdyjskiej milicji zrzeszonej w ramach Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG). Uważa ją za terrorystów.
Źródło: Reuters, DPA
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl