Internetowi fani ojca-mściciela mogą się bać
Prokuratorzy prowadzący dochodzenie w sprawie pedofilskiej zamierzają szukać wspólników Drąsiusa Kedysa, podejrzewanego o zabójstwo w Kownie sędziego Jonasa Formanavičiusa, wśród internautów.
Nadzorujący sprawę naczelny prokurator kowieńskiej prokuratury Kęstutis Betingis powiedział, że wobec nasilającej się w Internecie fali krytycznych komentarzy, wśród których jest wiele otwartych nawoływań do rozprawy fizycznej z konkretnymi osobami, autorzy takich komentarzy będą sprawdzani. Zdaniem Betingisa, zamieszczanie takich komentarzy ma zorganizowany charakter, wobec czego prokurator podejrzewa, że mogą stać z za nimi wspólnicy Kedysa.
Zawiadomienie do prokuratury w sprawie komentatorów złożył jeden z prokuratorów, którego dotyczyły komentarze z pogróżkami. Naczelny prokurator powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że jest znacznie więcej prokuratorów obawiających się o swoje życie. Tymczasem w sprawie wydarzeń 5 października w Kownie prokurator nie wiele nowego potrafił powiedzieć.
- Nie potrafimy znaleźć Drąsiusa Kedysa, jednak dysponujemy wnioskami śledztwa, które pomagają układać mozaikę przestępstwa. Po trochu zaczynamy wyjaśniać, jak wszystko się wydarzyło oraz kto był sprawcą zdarzeń - podkreślił prokurator. Dodał też, że jeśli bezskuteczne poszukiwania Kedysa będą przeciągały się w czasie, to prokuratura wyznaczy wynagrodzenie za udzielenie informacji o poszukiwanym.