PolskaInternetowa apokalipsa? Burza słoneczna może pozbawić nas dostępu do sieci

Internetowa apokalipsa? Burza słoneczna może pozbawić nas dostępu do sieci

W 1989 roku burza słoneczna na kilka godzin odebrała sześciu milionom ludzi prąd i wstrzymała funkcjonowanie kanadyjskiej giełdy. Naukowcy alarmują, że kolejne takie wydarzenie może doprowadzić do ogromnych problemów z internetem na świecie.

Internetowa apokalipsa? Burza słoneczna może pozbawić nas dostępu do sieci
Internetowa apokalipsa? Burza słoneczna może pozbawić nas dostępu do sieci
Źródło zdjęć: © East News
oprac. MDR

03.09.2021 09:05

O tym, jakie konsekwencje dla świata mogą mieć burze słoneczne napisali naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine. Przeprowadzone badania posłużyły do stworzenia hipotetycznego scenariusza, w którym na skutek burzy magnetycznej przerwy w dostawie internetu mogą utrzymywać się na długo po przywróceniu zasilania.

Jedna z autorek pracy Sangeetha Abdu Jyothi uważa, że o ile regionalne infrastruktury internetowe oparte światłowody są odporne na skutki oddziaływania wiatru słonecznego, o tyle problem pojawia się w skali globalnej. Wynika to z faktu, że urządzenia używane do wzmocnienia sygnałów optycznych w długich podmorskich kabli są niezwykle podatne na działanie takich zjawisk. - Nasza infrastruktura nie jest przygotowana na wydarzenie słoneczne na dużą skalę. Mamy bardzo ograniczone pojęcie o tym, jaki byłby zakres zniszczeń - twierdzi Abdu Jyothi.

Burze słoneczne mogą mieć bardzo poważne skutki

Choć badacze podkreślają, że obecnie nauka nie dysponuje modelami mogącymi przewidzieć dokładne skutki burzy magnetycznej dla Ziemi, to są zgodni, że konsekwencje mogą być poważne. Ostatnie takie wydarzenie miało miejsce w roku 1989, czyli jeszcze przed pojawieniem się internetu, ale już wtedy jego oddziaływanie było przyczyną potężnych problemów. Mieszkańcy kanadyjskiego Quebecu i okolic zostali pozbawieniu prądu na 9 godzin, a giełda w Toronto musiała wstrzymać swoją pracę z uwagi na awarię centralnego komputera.

Wówczas ludzkość nie polegała jednak na internecie, zatem można przypuszczać, że skutki podobnego wydarzenia w obecnych czasach mogłyby być o wiele gorsze. Amerykański Forbes szacuje, że jednodniowa przerwa w dostawie prądu może kosztować gospodarkę USA do 7,2 mld dolarów. W skali globalnej koszty awarii sieci elektrycznej i internetu mogą przynieść bilionowe straty.

Źródło: Interia.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)