Internauci wypomnieli polityk PO to zdjęcie z Mateuszem Kijowskim. Róża Thun odpowiada

Po tym, jak były lider KOD Mateusz Kijowski usłyszał zarzuty prokuratorskie, internauci zaatakowali w sieci europosłankę PO Różę Thun. Chodziło o nagrodę, jaką polityk wręczyła Mateuszowi Kijowskiemu w Parlamencie Europejskim za "nieustępliwe dążenie do kształtowania postaw demokratycznych". Oberwało się także m.in. Lechowi Wałęsie i liderom opozycji. Zapytaliśmy ich, jak to oceniają.

Mateusz K. odbiera od Róży Thun Nagrodę Obywatelską Parlamentu Europejskiego
Źródło zdjęć: © twitter.com
Patryk Osowski

Oprócz Mateusza Kijowskiego w środę zarzuty Prokuratury Okręgowej w Świdnicy usłyszał także były skarbnik KOD Piotr C. Sprawa dotyczy okresu od marca do listopada 2016 roku. Chodzi o poświadczenie nieprawdy w fakturach i przywłaszczenie 121 tys. zł.

- Obaj podejrzani, działając wspólnie i w porozumieniu, poświadczyli nieprawdę w 9 fakturach wystawionych przez firmę Mateusza Kijowskiego MKM Studio sp. z o.o. - poinformował rzecznik Prokuratury Tomasz Orepuk. Dodał, że mężczyznom grozi teraz do 8 lat więzienia.

Wyróżnienie w Brukseli

Po tych informacjach internet zalała fala zdjęć najważniejszych osób w państwie, które współpracowały i chętnie pojawiały się dotąd w towarzystwie Mateusza Kijowskiego. Najczęściej komentowane było zdjęcie z września 2016 roku, kiedy europosłanka PO Róża Thun wręczała w imieniu Parlamentu Europejskiego Mateuszowi Kijowskiemu. Nagrodę Obywatelską.

- To nie była nagroda dla Mateusza Kijowskiego., ale Komitetu Obrony Demokracji - mówi w rozmowie z WP Róża Thun. - KOD to coś niezwykle cennego. Podkreślmy, że osobiste problemy danej osoby to co innego niż problemy organizacji. Mateusz ma ogromne zasługi, ale pamiętajmy, że KOD ma już nowego szefa - dodaje.

Wałęsa: ja taką sytuację przewidziałem

Na przekazywanych w sieci zdjęciach Mateusz Kijowski często pojawia się również w towarzystwie Lecha Wałęsy. Jak zarzuty dla działacza KOD ocenia były prezydent RP? - Zakładając nowe stowarzyszenie ciężko czasami szybko uregulować pewne sprawy – ocenia. W rozmowie z Wirtualną Polską dodaje, że sam robił kiedyś wszystko, aby takiej sytuacji uniknąć.

- Tworzy się niewielki ruch finansowany za prywatne pieniądze, po czym nagle przeradza się on w ogromną organizację. Ja taką sytuację przewidziałem i dlatego od razu zaznaczyłem, że wszystkie pieniądze, jakie przychodzić będą na moje nazwisko, mają natychmiast być kierowane do kasy związku – zapewnia Wałęsa.

Zdecydowany głos Nowoczesnej

Co ciekawe, po postawieniu zarzutów przez prokuraturę, Mateusza Kijowskiego. nie broni niemal nikt z wysoko postawionych dawnych znajomych. Głosów wsparcia nie słychać nawet ze strony ugrupowania Ryszarda Petru. Czy to koniec ich współpracy z KOD?

- Absolutnie nie. Przecież KOD ma zupełnie nowego przewodniczącego. W przypadku współpracy to nie kwestia lidera, ale tysięcy ludzi, z którymi nadal tworzyć będziemy ten ruch – informuje WP przewodnicząca klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

- Poza tym, osobiście już ponad rok temu miałam do pana Kijowskiego pewne zastrzeżenia. Chodziło o niepłacenie przez niego alimentów. Mówiłam o tym wyraźnie w wywiadach, ale wtedy także podkreślałam, że KOD to nie tylko Mateusz Kijowski. - dodaje.

Śledztwo ws. niepłacenia alimentów

Mateusz Kijowski był przewodniczącym Komitetu Obrony Demokracji do końca maja 2016 roku. Wówczas, na pierwszym krajowym zjeździe delegatów KOD w Toruniu, zrezygnował z ubiegania się o to stanowisko na kolejną kadencję.

Po tym, jak w czwartek usłyszał zarzuty w prokuraturze, przekazał dziennikarzom, że jest niewinny i nie uczestniczył w wyłudzeniach ani oszustwach. - Takich słów używali donosiciele, którzy składali kłamliwe donosy, więc oczywiście prokuratura również używa takich słów - powiedział. Były lider KOD podkreślił, że wykonywał wszystkie prace, które były mu zlecone i nie miał dostępu do "żadnych kont, ani pieniędzy".

Oprócz sprawy dotyczącej przywłaszczenia, prokuratura wciąż prowadzi również śledztwo ws. niepłacenia przez Mateusza Kijowskiego. alimentów. Według tygodnika "Wprost" długi byłego lidera KOD z tego tytułu przekroczyły już sumę 200 tys. złotych.

Marcin P. przed komisją ds. Amber Gold: nic Polakom do zwrócenia nie mam

Wybrane dla Ciebie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos