PolskaInspektor zbada czy nasza-klasa.pl jest bezpieczna

Inspektor zbada czy nasza-klasa.pl jest bezpieczna

Generalny Inspektor Danych Osobowych przeprowadzi kontrolę w serwisie społecznościowym nasza-klasa.pl. To efekt skarg i pytań, które wpływają do urzędu. Michał Serzycki, szef GIODO, zapowiedział jednak, że kontrola nie ma cech restrykcyjnych.

Inspektor zbada czy nasza-klasa.pl jest bezpieczna
Źródło zdjęć: © PAP

16.01.2008 | aktual.: 17.06.2008 11:19

Nasza-klasa.pl to drugi co do wielkości zbiór danych osobowych w Polsce, który – jak mówił podczas konferencji prasowej Serzycki - rozwija się w zastraszającym tempie. Serwis działa od października 2006 roku i zgromadził do tej pory dane aż 6 milionów użytkowników. – Więcej danych posiada jedynie Telekomunikacja Polska, ale sądząc po rozwoju naszej-klasy.pl już wkrótce portal dla ludzi szukających swoich szkolnych kolegów znajdzie się na pierwszym miejscu – dodał Generalny Inspektor Danych Osobowych.

Kontrola GIODO ma na celu zbadanie czy twórcy serwisu zrobili wszystko aby zabezpieczyć dane osobowe użytkowników naszej klasy, które są ukryte dla przeciętnego odbiorcy. – Chcemy zadbać o bezpieczeństwo milionów Polaków, którzy założyli już swoje konto w serwisie i tych, którzy planują się do niego zapisać. Zaznaczam, że nie chodzi nam o to, żeby represjonować twórców inicjatywy, bo z naszych wstępnych analiz wynika, że założyciele serwisu bardzo profesjonalnie podeszli do tematu, tworząc regulamin dużo miejsca poświęcili informacjom o zamieszczaniu danych osobowych– stwierdził Serzycki.

Szef GIODO przestrzegł Internautów przed zagrożeniami wynikającymi z podawania informacji na Naszej-klasie. – Lekkomyślność z jaką ludzie zamieszczają informacje o sobie jest przerażająca. Na naszej-klasie.pl z rozbrajającą szczerością informujemy o takich rzeczach, których z pewnością nigdy nie ujawnilibyśmy np. przed Urzędem Skarbowym. Choć wydaje się nam się, że rozmowa, którą prowadzimy w serwisie jest pogadanką ze starymi znajomymi, to tak nie jest. Musimy mieć świadomość, że nasze dane, bez względu na to jak będą zabezpieczone, mogą być narażone na atak hakerów lub osób, które będą chciały wykorzystać je niekoniecznie z ich pierwotnym przeznaczeniem – mówił Serzycki.

Główny Inspektor zaapelował do użytkowników, aby przed zalogowaniem się do serwisu uważnie przeczytać regulamin. Dowiemy się z niego m.in. jak skorzystać z opcji ukrywania danych o sobie. – Zastanówmy się przez moment jakie dane chcemy upublicznić, bo pisząc na swój temat wszystko rezygnujemy ze swojej prywatności– podkreślił.

Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzeczniczka GIODO zaznaczyła w rozmowie z Wirtualną Polską, że warto zastanowić się również nad publikowaniem w serwisie zdjęć dzieci. – Fotografie naszych pociech są świetnym materiałem dla przestępców. Niejednokrotnie zdarza się, że takie zdjęcia trafiają np. na strony pedofilskie– przestrzegła Kałużyńska-Jasak.

Jak dodała rzeczniczka, wiele z osób dzwoniących do GIODO pyta o to, co zrobić, gdy inny użytkownik pisze o nas rzeczy, których nie chcielibyśmy ujawniać. – W takich sytuacjach można skorzystać z uprawnień wynikających z Ustawy o Ochronie Danych Osobowych i zwrócić do administratora portalu z żądaniem zablokowania tego typu informacji – mówi Kałużyńska-Jasak.

Generalny Inspektor Danych Osobowych zapowiedział, że kontrola odbędzie się w najbliższych dnia. Pytany przez dziennikarzy o to, co się stanie, gdy w systemie zabezpieczeń danych naszej-klasy.pl zostaną wykryte nieprawidłowości odpowiedział, że wtedy zostaną podjęte odpowiednie decyzje. – Jeśli twórcy serwisu nie będą chcieli zastosować się do nich, zawiadomimy o tym prokuraturę – podsumował Serzycki.

Zainteresowanie serwisem nasza-klasa.pl przerosło najśmielsze oczekiwania jego twórców. Jak się bowiem okazuje portal służy nie tylko szukaniu znajomych ze szkolnej ławy, ale jest doskonałym narzędziem w rękach przestępców, policji i windykatorów, którzy śledząc rozmowy na forum i informacje zamieszczane w profilach użytkowników, mogą w łatwy sposób dotrzeć do wybranej osoby. Dzięki naszej-klasie udało się ostatnio namierzyć sprawcę fałszywego alarmu bombowego w Warszawie.

Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)