Inicjatywa Francji, Rosji i Niemiec w RB ONZ
Francja, Rosja i Niemcy zabiegać będą by przyjęta w poniedziałek w Paryżu deklaracja w sprawie Iraku stała się oficjalnym dokumentem Rady Bezpieczeństwa ONZ - podały koła dyplomatyczne w Nowym Jorku.
Deklaracja stać się ma "alternatywą wojny", co - zdaniem autorów
dokumentu - jest nadal możliwe.
11.02.2003 07:24
Przedstawiciele dyplomatyczni trzech państw wystąpili w poniedziałek wieczorem do RB ONZ by deklaracja - ogłoszona kilka godzin wcześniej przez prezydentów Chiraca i Putina - została oficjalnie przekazana pozostałym członkom Rady Bezpieczeństwa "do aprobaty".
Francja, Rosja i Niemcy przyjęły w poniedziałek wspólny dokument, w którym wzywają do znacznego wzmocnienia inspekcji w Iraku. Autorzy deklaracji wezwali też do pokojowego rozwiązania konfliktu - Putin ostrzegł przed "ciężkimi konsekwencjami w przypadku ataku wojskowego". "Jest jeszcze alternatywa dla wojny, jesteśmy tego pewni. Użycie siły mogłoby być jedynie ostatnim wyjściem" - powiedział też francuski prezydent, cytując deklarację.
Zdaniem trzech krajów, "rezolucja 1441, przyjęta jednomyślnie przez Radę Bezpieczeństwa, daje ramy, w których oczywiście nie zostały jeszcze wykorzystane wszystkie możliwości". Rosja, Niemcy i Francja podkreślają, że inspekcje ONZ w Iraku "już przyniosły rezultaty".
Inicjatywa spotkała się natychmiast z krytyką Waszyngtonu. Prezydent Bush - odnosząc się także do wcześniejszej inicjatywy Francji, Belgii i Niemiec w NATO - mówił o swym "rozczarowaniu" postawą Paryża a szef resortu obrony USA Donald Rumsfeld o "godnym pożałowania błędzie" trzech państw Europy.
Francja, Belgia i Niemcy w poniedziałek zablokowały w Brukseli inicjatywę USA w sprawie udzielenia przez NATO pomocy Turcji w wypadku wojny w Iraku. (mag)