Indonezja. Zatrzymany Polak będzie sądzony na miejscu
Polak zostanie oskarżony o udział w spisku. W Indonezji grozi za to 20 lat więzienia. Według władz, Jakub Fabian S. miał kontakt z papuaskimi separatystami.
- Tutaj popełnił przestępstwo, więc tutaj będzie sądzony – tłumaczy agencji Associated Press decyzję władz rzecznik indonezyjskiej policji.
39-letni Polak został zatrzymany w poniedziałek na wschodzie Indonezji. Według miejscowej policji, Polak jest powiązany z separatystami z Ruchu Wolnej Papui. Ta organizacja działająca w zachodniej (indonezyjskiej) części Nowej Gwinei, ma na celu wywalczenie niepodległości od Indonezji.
Agencja Associated Press pisze, że decyzja o sądzeniu Polaka na miejscu, a nie jego deportacji, pokazuje determinację indonezyjskich władz do zdławienia papuaskich dążeń niepodległościowych. Indonezja w latach 60. XX w. anektowała zachodnią cześć Nowej Gwinei, ale faktycznie nie przejęła całkowitej kontroli. Od lat rozwijają się tam tendencje niepodległościowe. Wiele razy dochodziło do walk z siłami rządowymi.
Zobacz także: Afrykanie idą do Europy. Ryzykują życiem, a potem żałują
Prawnik Polaka przekazał, że Jakub Fabian S. przetrzymywany jest w celi bez odpowiedniej wentylacji, dostaje złej jakości jedzenie i nie mógł skontaktować się z rodziną ani zmienić ubrań. Mężczyzna utrzymuje, że jest turystą i nie kontaktował się z separatystami.
Polski konsul w Dżakarcie potwierdził, że placówka wie o zatrzymaniu Polaka. Obecnie urzędnicy czekają na zgodę na widzenie się z mężczyzną.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_