Indonezja: ulemowie grożą dżihadem
Zamieszki przed ambasadą amerykańską w Dżakarcie (AFP)
Działacze islamscy Indonezji - największego muzułmańskiego kraju świata - zapowiedzieli we wtorek proklamowanie świętej wojny - dżihadu - w razie zaatakowania przez USA muzułmańskiego Afganistanu.
25.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Komitet Ulemów Indonezji zaapelował do wszystkich muzułmanów świata by zjednoczyli się w walce w imię Allacha w przypadku agresji USA i amerykańskich sojuszników, wymierzonej przeciwko Afganistanowi i Islamowi. Ulemowie jednocześnie zwrócili się do rządu Indonezji, by nie udzielał ani politycznego ani moralnego poparcia Waszyngtonowi.
Komunikat ulemów odczytał we wtorek na konferencji prasowej w Dżakarcie sekretarz generalny Komitetu, Dien Syamsuddin.
Odrzucając współpracę kraju z USA, islamscy duchowni Indonezji odnotowali jednak, że ataki terrorystyczne w Nowym Jorku i Waszyngtonie stanowiły akty przestępcze.
W czasie swej niedawnej wizyty w Waszyngtonie, prezydent Indonezji Megawati Sukarnoputri wyraziła ubolewanie z powodu ataków z 11 września, a także poparła amerykańskie działania, podejmowane w walce z terroryzmem. Oświadczenie, utrzymane w tym samym duchu ogłosił także wiceprezydent Hamzah Haz, który wcześniej zaatakował USA za oskarżanie islamu o terror.
Haz zapowiedział także, że rząd Indonezji nie poprze dżihadu, świętej wojny przeciw USA.
W ostatnim czasie Indonezja stała się widownią gwałtownych antyamerykańskich wystąpień ugrupowań islamskich. Demonstranci grożą atakowaniem instytucji amerykańskich, a także zmuszaniem Amerykanów do wyjazdu z Indonezji. Niepokoje sprawiły, że wzmocniono posterunki w okolicach ambasady USA. Do Dżakarty, a także do drugiego co do wielkości miasta Indonezji, Surabai sprowadzono dodatkowe jednostki policji. (aso)