Indie: sprzeczne dane o ofiarach katastrofy ekspresu
Co najmniej 50 osób zginęło w katastrofie luksusowego ekspresu we wschodnich Indiach – poinformował w poniedziałek indyjski minister kolejnictwa Nitisha Kumara. Inne źródła - powołując się na świadków - podają jednak, że liczba ofiar może przekroczyć 120 osób. Do szpitali trafiło ponad 100 osób z ciężkimi obrażeniami.
Sprzeczne są też opinie na temat przyczyn tragedii. Policja indyjska nie zgadza się z tezą, że katastrofa była skutkiem działań maoistów walczących o prawa ubogich chłopów w stanie Bihar. Ministerstwo kolejnictwa jednak utrzymuje, że był to sabotaż.
Na szynach w pobliżu mostu, na którym wykoleiło się 16 z 18 wagonów pociągu brakowało zamocowań torów do podłoża bądź były poluzowane - co zdaniem ministra Kumara - świadczy o celowym zniszczeniu torów.
Luksusowy pociąg z ponad 530 pasażerami jechał z Kalkuty do Delhi. Na moście w miejscowości Rafiganj wykoleiło się 16 z 18 wagonów, przy czym jeden spadł do rzeki Dhavi.
Co roku w Indiach odnotowuje się około 300 wypadków na trasie kolei. (mag)