Indie rajem dla hakerów i spamerów
Indyjski departament technologii informatycznych opublikował rezultaty badań, zgodnie z którymi kraj ten przoduje pod względem ilości hakerów i dokonanych przezeń włamań.
18.01.2007 07:10
Tylko w ciągu pierwszej połowy ub. r. włamali się oni do 39 stron z domenami „gov. in”, 81 z domeną „co. in” i 158 z domenami typu „net. in”, „nic. in”, „ernet. in” itd. W sumie, indyjscy piraci komputerowi dokonali w minionym roku 752 włamania, czyli dwukrotnie więcej niż rok wcześniej.
Ponadto, jak podaje Prabhat Singla, szef laboratorium Symantec z miasta Puna w stanie Maharasztra, Indie zajęły 18 miejsce w rankingu krajów, których obywatele przodują w rozsyłaniu spamu, „wytwarzając” 1 procent całego światowego spamu. Nic dziwnego skoro 76 procent wszystkich wysyłanych w Indiach e-maili, to spam.
Najczęściej atakowane są komputery w Bombaju, Dheli i Bangkoku, co wiąże się z liczbą użytkowników komputerów i jakością antyhakerskich zabezpieczeń.