Indie: Cyklon Titli pozbawił pół miliona ludzi prądu
Aż pół miliona ludzi zostało pozbawionych prądu po uderzeniu cyklonu tropikalnego Titli we wschodnie wybrzeże Indii. Jak donoszą władze kraju, na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych, ale szkody są bardzo duże.
Wiatr wiał z prędkością dochodzącą do 160 kilometrów na godzinę. Przez to jest zagrożenie wystąpienia fali sztormów na Zatoce Bengalskiej. Władze ostrzegają, że tereny stanów Orisa i Andhra Pradesh będą musiały się zmagać z licznymi podtopieniami i zalaniem nisko położonych obszarów.
Z powodu cyklonu najbardziej ucierpiało miasto Srikakulam. - Obawiamy się, że przewróciło się 6-7 tysięcy słupów energetycznych. Bez elektryczności jest teraz około 400-500 tysięcy ludzi - mówił Dhananjaya Reddy, urzędnik z władz miasta.
W stanie Orisa udało się ewakuować 300 tysięcy osób. Prace w porcie Paradip zostały wstrzymane. Odwołano wiele połączeń kolejowych i lotniczych. Zajęcia w szkołach nie będą się odbywać do końca tygodnia.
Straty wciąż są szacowane. - Cyklon spowodował dużo zniszczeń, jednak trudno jeszcze ocenić, ile to nas wyniesie. Uszkodził wiele domów i latarni ulicznych, drogi są zablokowane przez drzewa, które na szczęście są sukcesywnie usuwane - powiedział rządowy koordynator ds. pomocy Bishnupada Sethi.