Incydent szpiegowski w Albanii. "Rosyjskie paszporty"
Trzy osoby - z paszportami rosyjskimi i ukraińskimi - próbowały włamać się do fabryki wojskowej w Gramsci w Albanii - podaje Unian. Dwóch żołnierzy, którzy próbowali ich zatrzymać intruzów, zostało niegroźnie rannych. Zatrzymane osoby podejrzane są o szpiegostwo.
W sobotę wartownik strzegący zakładów wojskowych zauważył, że ktoś wszedł na ogrodzony teren i próbuje zrobić zdjęcia - relacjonuje ukraińska agencja. Mundurowy wezwał pomoc.
Podejrzani o szpiegostwo
Podejrzaną osobę udało się zatrzymać, choć intruz zdążył jeszcze raz wyrwać się i zaatakować żołnierzy gazem. Jak wyjaśnia Sky News, zatrzymany to 24-letni obywatel Rosji.
Podczas kontroli okolicznego terenu rumuńskim służbom udało się zatrzymać jeszcze dwie osoby: kobietę i mężczyznę. To 25-latka z paszportem ukraińskim i 33-letni Rosjanin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja zajęła też chevroleta, którzy podróżowali zatrzymani.
Premier Albanii Edi Rama poinformował, że cała trójka jest podejrzana o szpiegostwo.
Ranni żołnierze zostali przewiezieni do szpitala - ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - wyjaśnia AFP.
Wojna w Ukrainie. Niedziela to 179. dzień inwazji Rosji
"Zniszczono nieprzyjacielskie składy amunicji w Czarnobajewce i Starycach" - podaje Dowództwo "Południe". Samochód, którym jechała córka Aleksandra Dugina, doradcy Putina, "wyleciał w powietrze" pod Moskwą - kobieta zginęła.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł z kolei, że nadchodzący tydzień może przynieść przełomowe wydarzenia, a "Rosja może dopuścić się czegoś wyjątkowo brutalnego".