Incydent na festiwalu filmowym w Rzymie
Pokaz filmu "Chinese Coffee", w reżyserii Ala
Pacino i z jego udziałem, zainaugurował w środę wieczorem
międzynarodowy festiwal filmowy w Rzymie. Trzecia edycja imprezy rozpoczęła się od incydentu.
Na czerwony dywan, rozłożony dla gości gali w audytorium Parco della Musica, wtargnęło kilkudziesięciu młodych ludzi, zwolenników skrajnej lewicy z eksmitowanego ośrodka. Powiedzieli, że przyszli, by zakłócić imprezę burmistrza Gianniego Alemanno.
Al Pacino był bohaterem pierwszego dnia festiwalu. Do Wiecznego Miasta przybył, by odebrać złote festiwalowe trofeum - nagrodę Marka Aureliusza za całokształt twórczości, przyznane jego macierzystemu Actors Studio oraz by zaprezentować swój film - opowieść o zrujnowanym pisarzu, który pisze kolejną powieść.
Na konferencji prasowej amerykański gwiazdor powiedział: Wszyscy myślą, że aktorzy są kłamcami. Mówi się: "przestań grać". Ale ja uważam, że gra się tylko w życiu , podczas gdy w sztuce podąża się tylko za prawdą...
Włochy są Mekką dla aktora, ojczyzną najwybitniejszych filmów na świecie - dodał.
Podczas festiwalu w Rzymie do 31 października zaprezentowanych zostanie 150 filmów z całego świata, w tym 20 w konkursie. Aż sześć dopuszczonych do konkursu to filmy włoskie. Jak podkreślono, jest to celowy zamysł nowego kierownictwa imprezy, które postanowiło bardziej postawić na rodzimą kinematografię i zaprosić mniej kosztowne gwiazdy z Hollywood.
W czwartek nadzwyczajnym gościem festiwalu będzie reżyser David Cronenberg. Odbędzie się także światowa prapremiera filmu "8", nakręconego przez ośmiu reżyserów, dla których inspiracją było osiem celów wyznaczonych w 2000 roku przez ONZ na rzecz poprawy poziomu życia mieszkańców globu. Film nakręcili między innymi Jane Campion, Mira Nair, Gus Van Sant i Wim Wenders.
Jedyny całkowicie polski film, jaki zostanie zaprezentowany w Wiecznym Mieście, to "Serce na dłoni". Poza tym, do konkursu dopuszczono włosko-francusko-polską koprodukcję pod tytułem "Rezolucja 819", w reżyserii Giacomo Battiato. Jest to historia śledztwa w sprawie zbrodniarzy wojennych z byłej Jugosławii i ich poszukiwań - niezwykle aktualna po niedawnym aresztowaniu byłego przywódcy bośniackich Serbów Radovana Karadżicia.
Sylwia Wysocka