"Imponująca budowla czwartej potęgi wojskowej świata"
Za pięć lat w Paryżu powstanie gigantyczna siedziba ministerstwa obrony Francji, nazywana przez media francuskim Pentagonem. Minister obrony Herve Morin zapowiedział, że projekt "będzie wyjątkowym dziełem architektury, godnym XXI wieku i czwartej potęgi wojskowej naszej planety".
Jak podaje dziennik "Le Figaro", o planach wzniesienia gmachu poinformował minister obrony Herve Morin. Nowa siedziba ma być zbudowana w dzielnicy Balard w południowo-zachodniej części stolicy Francji, w miejscu, gdzie obecnie mieszczą się budynki sił powietrznych armii.
Nowa siedziba resortu, która ma być ukończona jesienią 2014 roku, ma pomieścić na powierzchni 16 hektarów około 10 tysięcy osób z personelu cywilnego i wojskowego. Francuski Pentagon zgrupuje dowództwo sił lądowych, morskich i powietrznych, rozrzucone do tej pory w dwunastu budynkach w centrum Paryża, zwłaszcza wokół placu Zgody i bulwaru Saint-Germain.
Jak wyjaśnił Morin, koncentracja dowództwa wojskowego w jednym miejscu jest konieczna, aby, "jeden szef sztabu mógł w sąsiednim pokoju spotkać drugiego szefa sztabu".
Rozpoczęcie budowy planowane jest w przyszłym roku. Nie wiadomo jeszcze, czy przyszła siedziba ministerstwa będzie miała kształt pięciokątu, na wzór amerykańskiego Pentagonu, gdyż konkurs na projekt paryskiego gmachu nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony.
Koszt budowy siedziby ministerstwa obrony, zrealizowanej na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego, jest szacowany na 600 mln euro. Główny budynek kompleksu będzie sfinansowany przez wielką firmę prywatną z branży budowlanej, a następnie wydzierżawiony na 30 lat ministerstwu obrony, które po upływie tego okresu stanie się właścicielem budynku.
Morin zapowiada, że większość dawnych budynków ministerstwa obrony ma być sprzedana, co pozwoli na pokrycie nowej inwestycji. Państwo zachowa jedynie niektóre z byłych pomieszczeń.
Szymon Łucyk