Ile jest masła w maśle?
Kupno prawdziwego masła to w Polsce wyzwanie porównywalne z trafieniem szóstki w lotku. Dlaczego? Producenci dodają do tłuszczu mlecznego tanie tłuszcze roślinne i sprzedają miks jako masło extra - czytamy w dzienniku "Polska".
04.09.2008 | aktual.: 04.09.2008 09:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na czarnej liście Głównego Inspektoratu Inspekcji Handlowej znalazły się m.in. takie "masła": Jagr Extra i Osełka Jagr Extra z PHU Jagr Warlubie, Olmlek Extra, spółdzielni Grupa Polmlek z Olsztyna i SM Laktopol z Łosic. Zgodnie z prawem powinny składać się w przynajmniej 82% z tłuszczu mlecznego i 16% wody, a badania wykazały w nich nawet 30% obecność tłuszczu roślinnego.
Większość badań kończy się wykryciem w składzie "masła" oleju słonecznikowego lub rzepakowego. A te składniki są dozwolone jedynie w miksach tłuszczowych - mówi Stanisław Ptasznik, kierownik działu przetwórstwa tłuszczów. Tymczasem w sprzedaży mamy "masło extra", które zawiera ok. 50% tłuszczu mlecznego, 30% oleju palmowego, 16% wody i ok. 1% beztłuszczowego mleka.