Igrzyska Olimpijskie 2020. Mateusz Morawiecki o dalszej pomocy dla Krysciny Cimanouskiej
Lekkoatletka Kryscina Cimanouska otrzymała wizę humanitarną i w środę ma przylecieć do Polski. Rodzinie biegaczki udało się również uciec na Ukrainę. Głos w tej sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki.
Polskie władze przyznały Białorusince Kryscinie Cimanouskiej wizę humanitarną. Lekkoatletka nie zdecydowała się lecieć do Mińska. Głos w tej sprawie zabrał Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki o karierze białoruskiej biegaczki
Do głośnej sprawy z Igrzysk Olimpijskich 2020 w mediach społecznościowych odniósł się również Mateusz Morawiecki. "Bandycka próba porwania sportsmenki, która jest krytyczna wobec białoruskiego reżimu, spotkała się z błyskawiczną reakcją japońskiej policji i polskiej dyplomacji" - przekazał premier.
Szef polskiego rządu poinformował o tym, że Kryscine Cimanouskiej zapewniono bezpieczeństwo w polskiej ambasadzie w Tokio. Morawiecki dodał, że w razie potrzeby polskie władze zapewnią także biegacze możliwość kontynuowania kariery.
"Agresja, której dopuściły się białoruskie służby na terenie Japonii i to w czasie Igrzysk Olimpijskich, które są przecież symbolem pokoju i fair play, powinna się spotkać ze zdecydowanym sprzeciwem społeczności międzynarodowej" - dodał Mateusz Morawiecki.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Mąż Krysciny Cimanouskiej opuścił Białoruś
Tadeusz Giczan białoruski dziennikarz przekazał, że mężowi oraz dziecku biegaczki udało się uciec z Białorusi do Ukrainy.
Mąż Cimanouskiej Arseń Zdaniewicz powiedział w rozmowie z ukraińską redakcją BBC, że decyzję o wyjeździe za granicę podjął w pół godziny. Mężczyzna także jest sportowcem.
Zobacz też: Katowice. Zarzut zabójstwa i areszt dla kierowcy autobusu
Sportsmenka przekazała wcześniej, że po swojej publicznej krytyce białoruskiej kadry obawia się o swoje bezpieczeństwo. Pomoc Białorusince zaproponował polski rząd.
- Obecnie zawodniczka przebywa w polskiej ambasadzie, gdzie jest pod opieką konsula. Zostanie tam tak długo, jak będzie to konieczne - przekazał w rozmowie z Wirtualną Polską Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych.
Mąż biegaczki podkreślił w rozmowie z BBC, że stan psychiczny jego żony jest "normalny". Zaprzeczył doniesieniom o jej "psychicznych problemach", o których piszą białoruskie państwowe media.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Białoruska biegaczka do Polski przyleci w środę. Taką informacje na Twitterze podał Białoruski Dom.
"Kryscina Cimanouska otrzymała już wizę humanitarną. W środę ma przylecieć do Warszawy!" - przekazano w komunikacie.
Źródło: Wiadomości WP, BBC, PAP