Idzie pomoc dla poszkodowanych kupców
W ciągu dwóch tygodni do Diecezji
Zielonogórsko-Gorzowskiej trafią pieniądze dla poszkodowanych w
pożarze słubickiego targowiska. Stara się im pomóc także poseł
Waldemar Szadny - informuje "Gazeta Lubuska".
Dziennik przypomina, że w wielkim pożarze słubickiego targowiska 10 stycznia spłonęło 1,2 tys. stoisk. Poszkodowanych jest sześć tys. osób. W akcję pomocy zaangażowała się m.in. lubuska Caritas. Zebrał już ponad 40 tys. zł. Lada dzień wpłynie kolejnych 60 tys. od jednej z gorzowskich firm- mówi zastępca dyrektora biura lubuskiej Caritas Grzegorz Idziak.
Pieniądze są przeznaczone dla tych poszkodowanych, którzy są w najtrudniejszej sytuacji. Pieniądze będzie dzielić specjalna komisja z przedstawicielami Caritasu, słubickich parafii i handlowców z bazaru. Każdy przypadek ma być rozpatrywany indywidualnie - podaje gazeta.
Na konferencji prasowej w Gorzowie poseł PO Waldemar Szadny poinformował, że szuka sposobów, by w Słubicach zainwestowali biznesmeni z Japonii. Nowe targowisko musi powstać bardzo szybko, cały więc koszt jego odbudowy spadnie na samorząd. Trzeba zatem zrobić coś, by zrekompensować wydatkimiasta - mówił poseł.
Pod koniec lutego do Słubic mają zawitać inwestorzy z Japonii. To efekt spotkania posła Szadnego z Andrzejem Kanthakiem, szefem Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Przyjadą na jeden dzień, prosto z konferencji inwestycyjnej, która będzie w Berlinie. Wierzę, że z tej wizyty wyniknie coś dobrego dla Słubic- mówił poseł. (PAP)