IATA: jak zapobiec powtórnym zamachom
Międzynarodowa Agencja Transportu Lotniczego (IATA), która skupia na całym świecie 275 linii lotniczych, wezwała w środę rządy do szybkiej poprawy systemu wymiany informacji, które mogą zapobiec powtórnym porwaniom samolotów w celu dokonania następnych ataków w USA.
27.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dyrektor generalny IATA, Pierre Jeanniot stwierdził, że dotychczasowa praktyka wymiany danych i informacji całkowicie zawiodła. Zapewnił, iż linie lotnicze ze swej strony uczynią wszystko, aby zaostrzyć i poprawić środki bezpieczeństwa w obliczu potencjalnych zagrożeń dla powietrznego transportu cywilnego.
Przewoźnicy zamierzają wykorzystać nowe metody biometryki - zezwalającej na indentyfikację poszczególnych osób na podstawie charakterystycznych cech ludzkiego ciała - jako jednego ze sposobów ujawniania osób podejrzanych przy równoczesnym przyspieszeniu procedur bezpieczeństwa na lotniskach. Wkrótce na lotniskach pojawią się aparaty umożliwiające na komputerowe rozpoznanie odcisków palca, czy cech fizjonomii.
Przed 11 września IATA spodziewała się, iż przewoźnicy poniosą w tym roku straty w wysokości 2,5 mld USD z powodu spowolnienia gospodarki. Teraz już wiadomo, że do tej kwoty należy doliczyć 7,5 mld USD. Według IATA, w drugiej połowie roku z przewozów liniami lotniczymi skorzysta o 16% mniej pasażerów, przewiozą one także o 25% mniej ładunków. Ogólne obroty tego do niedawna wyjątkowo prężnego działu globalnej gospodarki IATA ocenia na 1,3 bln USD, co stanowi wielkość produktu krajowego brutto Wielkiej Brytanii lub Francji.(kar)