"I to prawica jest? I to ludzie są?". Ojciec Rydzyk krytykuje PiS
Wypowiedź młodego mężczyzny w TV Trwam, który atakował zwolenników likwidacji hodowli zwierząt futerkowych w Polsce, podbiła internet. Okazuje się, że dyrektor stacji o. Tadeusz Rydzyk ma podobne zdanie na ten temat. Jednocześnie miażdży pomysł PiS.
Do tej pory o. Rydzyk zawsze stawał po stronie Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem różnica zdań okazała się na tyle silna, by wypowiedzieć ją na głos. PiS i prezes Jarosław Kaczyński są za zakazem hodowli zwierząt futerkowych. Z kolei szef Radia Maryja bardziej martwi się o właścicieli hodowli i pracowników przemysłu futrzarskiego.
Krytyczne słowa dyrektora TV Trwam dotyczące projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt cytuje "Super Express": Te futerka przejmie kto? Niemcy i Rosjanie najpierw. Czy kto jeszcze? I kotka żałować. Do więzienia wsadzą. Tu się szanuje zwierzątka. Trzeba je szanować, ale równocześnie zabija się dzieci w Polsce. I mówią, że to są katolicy. Pewnie wszyscy byli w kościele na Boże Narodzenie. I co to jest? To jest jakaś schizofrenia. Tu się zastanawiają nad tymi futerkami, rozdzierają szaty. Ale człowieka wolno zabić. I to prawica jest? I to ludzie są?. Rozmawiałem z człowiekiem, który hoduje w Polsce zwierzęta futerkowe, nabrane kredyty, siedem tysięcy ludzi pracuje i gdzie oni teraz mają pójść? Na bruk? Kto zapłaci za te kredyty, kto zapłaci za to wszystko?
To wypowiedź redemptorysty, której udzielił na antenie Radia Maryja. Przypomnijmy głośny reportaż TV Trwam "Nie dla zamknięcia branży futerkowej" wyemitowany pod koniec stycznia.
Kaczyński broni zwierząt
Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt posłowie PiS złożyli w Sejmie w listopadzie. Zakazuje między innymi chowu i hodowli zwierząt na futra, zakazu trzymania psów na uwięzi oraz kar za znęcanie się nad zwierzętami. - Zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce to jest przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt - mówił Kaczyński.
Zobacz też: Kto ma kota w Sejmie?
Prezes PiS wystąpił nawet w dwóch filmach powstałych w ramach kampanii antyfutrezarskiej.
Źródło: "Super Express"/WP