"Hurra, wreszcie koniec cyrku pod Pałacem!"
- Brawo! Wreszcie będzie porządek! - Internauta Jarotollah jest zachwycony, że krzyż zniknął spod Pałacu Prezydenckiego. I nie jest jedynym, który cieszy się z takiego rozwiązania sprawy. Aż 85% Internautów, którzy oddali swój głos w sondzie Wirtualnej Polski, uważa, że krzyż już dawno powinien zostać przeniesiony.
Czy to dobrze, że "krzyż smoleński" został przeniesiony do kaplicy w Pałacu Prezydenckim?
Pięć miesięcy - tyle czasu zajęło władzom, aby przenieść krzyż z Krakowskiego Przedmieścia i tym samym zakończyć koczowanie kliku jego"stróżów" spod Pałacu Prezydenckiego. W tym czasie krzyż, który na początku połączył, skutecznie zaczął dzielić społeczeństwo. - Najwyższy czas. Znaleziono dla niego godne miejsce, gdzie powinien stać. Szkoda, że tak późno - użytkownik o nicku katolik normalny uważa, że dzięki temu w końcu należną cześć zmarłym ofiarom zaczną oddawać w ich miejscach pochówku lub w kościele.
Zobacz zdjęcia: Nie ma już krzyża pod Pałacem Prezydenckim
- Co za koszmar! - przeżywa Magda. - Krzyż powinien byś godnie odprowadzony i czczony w kościele, nie powinien być kością niezgody w przepychankach politycznych. Najbardziej jest winny Kaczyński - Internautka stwierdza, że absurdalna sytuacja dawno skończyłaby się, gdyby prezes PiS osobiście odprowadził krzyż do kościoła i automatycznie zakończył w ten sposób awanturę pod pałacem.
- Myślę, że dobrze się stało - komentuje Abc 52. - Krzyż stoi teraz w miejscu, które nawiązuje do ofiar katastrofy. Słusznie. Szkoda, że tak długo administracja prezydenta Komorowskiego zwlekała z tą decyzją. Przez te kilka miesięcy naraziło to nasz kraj na śmiech i drwiny - Internauta ma nadzieje, że to czegoś nauczy całe społeczeństwo na przeszłość.
Przeniesienie krzyża do pałacowej kaplicy wywołało także wiele opinii drwiących z jego obrońców. - Pilnowali, pilnowali i w końcu nie upilnowali - ZielonaMargaretka wyraźnie jest zadowolona z cichego "wykradzenia" oraz z ośmieszenia w ten sposób obrońców krzyża. Internauci żądają także ukarania protestujących. - Muszą ponieść jakąś karę - Krzyz proponuje nałożyć mandaty.
Ale w opiniach Internautów pojawiają się także głosy innego zadowolenia z przeniesienia. -Niech ten krzyż pozostanie w kancelarii i będzie ustawicznym wyrzutem sumienia dla obecnej władzy - uważa Offego. Tego samego zdania jest także użytkownik komor, który pisze, że w ten sposób rząd próbuje uspokoić swoje sumienie za katastrofę w Smoleńsku.
Jedynie 8% Internautów jest zdania, że miejsce krzyża jest na Krakowskim Przedmieściu i wciąż nie zgadzając się z decyzją, która i tak już zapadła. Są i tacy, którzy popierają wniosek rodzin ofiar, aby przewieźć go na miejsce katastrofy. - Krzyż upamiętniający katastrofę smoleńską powinien stać w Smoleńsku - uważa Kamson, która równocześnie zwraca uwagę, że krzyż pod pałacem jedynie "upamiętnia upamiętniających".
Pojawiły się także zdania, że trzymanie przez tak długi czas krzyża pod pałacem było celowym zagraniem rządu Donalda Tuska. - Prowokowali w ostatnich dniach całe społeczeństwo, a okazało się, że usunięcie krzyża, to żaden problem. To nie fanatycy PiS, a politycy PO całą tę sprawę podsycali - Adi jest rozczarowany, że tak długo zwlekano z rozwiązaniem problemu.
Czy przeniesienie krzyża do kaplicy zakończy cyrk pod pałacem? Internauta Marek twierdzi, że jest to nie możliwe. - Znając życie protesty i debaty znów się rozkręcą, z tego powodu, że krzyż zabrano cicho i po kryjomu - całym zamieszaniu widzi ironię losu. - Czy ci, co go zabrali (przenieśli) nie zdają sobie sprawy z tego, że takie działanie spowoduje jeszcze większą eskalację nienawiści PiS do PO i odwrotnie? - Internauta R.W. obawia się, że przepychanki na temat krzyża nie ustaną, a cała sprawa przybierze jeszcze poważniejszy obrót na szczeblu politycznym.
Czytaj więcej: Krzyż zniknął sprzed Pałacu. Biskupi nic nie wiedzieli