Huragan Katrina zachwiał Bushem
Poparcie dla prezydenta Busha spadło do rekordowo niskiego poziomu - wynika z najnowszego sondażu "Washington Post" i telewizji ABC News.
Jak pisze "Washington Post", Irak i huragan Katrina zachwiały
przede wszystkim poprzednią opinią o Bushu jako silnym i
skutecznym w działaniu przywódcy.
Tylko 42% Amerykanów aprobuje teraz jego politykę i sposób sprawowania urzędu, natomiast 57% wystawia mu negatywną ocenę.
Pozytywnie ocenia Busha o 3% mniej mieszkańców USA niż przed huraganem Katrina. Prezydent i całe władze federalne - zdaniem komentatorów - zareagowały na ten kataklizm zbyt późno i opieszale, choć winę za powolną akcję ratunkową przypisuje się też władzom stanowym i lokalnym.
Jeszcze mniejszy odsetek - tylko 38% - aprobuje obecnie poczynania Busha w Iraku. Nawet za walkę z terroryzmem prezydent nie zabiera już tak dobrych not, jak w przeszłości - raptem 50% pochwala jego działania na tym polu.
Sondaż potwierdził też, że czarnoskórzy Amerykanie są przekonani, iż na nieudolność i opieszałość akcji ratunkowej w Nowym Orleanie miał wpływ fakt, że przeważająca większość poszkodowanych to Afroamerykanie. Biali powszechnie odrzucają takie wytłumaczenie zaniedbań.
Tomasz Zalewski