Huragan Dorian. Wyspa Wielkie Abaco w oku huraganu. Są pierwsze zdjęcia zniszczeń
Pierwsze uderzenie huraganu Dorian wyspa Wielkie Abaco ma już za sobą. Ale to jeszcze nie koniec piekła. Gdy wyspa znalazła się w oku huraganu i wiatr ucichł, mieszkańcy natychmiast wyszli na zewnątrz, by udokumentować zniszczenia. Filmy, które trafiły do sieci, są wstrząsające.
Połamane drzewa, zalane ulice, domy, drogi. Łodzie pływające do góry dnem po ulicach, pozrywane dachy i zniszczone domy. Tak wygląda wyspa po przejściu pierwszego ataku huraganu.
Zobacz także: Huragan Dorian. Uderzył w Bahamy, już sieje spustoszenie. Wiatr osiąga prędkość 290 km/h
Natychmiast po tym, jak wiatr na chwilę ustał ludzie wybiegli ze swoich schronień. Filmowali to, co huragan zrobił z ich domami i samochodami.
Zniszczenia są porażające.
Nagrania wideo zobaczyli także synoptycy z amerykańskiej agencji meteorologicznej NOAA. natychmiast zwrócili się za pośrednictwem Twittera do ich autorów, by jak najszybciej poszukali schronienia.
Kilka minut po godz. 21 polskiego czasu oko huraganu "zamknęło się". Dorian po raz drugi zaatakował wyspę Wielkie Abaco. Niestety, z prognoz wynika, że atak ten potrwa jeszcze kilka godzin.