Huebner: środki UE jeszcze nie od stycznia
Minister ds. europejskich Danuta Huebner
przyznała w Szczecinie, że od stycznia przyszłego roku
Polska faktycznie nie będzie mogła korzystać z funduszy
strukturalnych. Powodem są opóźnienia w pracach nie tylko naszego
rządu, lecz również Komisji Europejskiej - wyjaśniła.
19.12.2003 | aktual.: 19.12.2003 14:12
Zapewniła jednak, że żadne środki przyznane naszemu krajowi na rok 2004 nie przepadną.
Minister odniosła się w ten sposób do artykułu piątkowej Rzeczpospolitej", w którym napisano, że polski rząd nie skończył na czas niezbędnych przygotowań i dlatego UE nie uruchomi dla nas funduszy strukturalnych od stycznia 2004 roku.
"Najprawdopodobniej dopiero na początku stycznia dostaniemy od Komisji Europejskiej zwrot naszych programów sektorowych, które miano przesłać nam do połowy grudnia. Wtedy będzie można zakończyć prace nad sektorowymi programami operacyjnymi" - powiedziała minister.
Huebner przypomniała, że do realizacji tych programów konieczne jest przyjęcie przez nasz parlament ustawy o zamówieniach publicznych. Jej zdaniem, realnym terminem byłby koniec lutego.
"Jeżeli Sejm przyjmie ustawę, to wtedy możemy zacząć zawieranie kontraktów w sprawie dotacji. To będą projekty, które będą mogły być sfinansowane z funduszy strukturalnych" - wyjaśniła.
Minister poinformowała, że w czwartek zakończono prace w Komisji Europejskiej nad "podstawami wsparcia Wspólnoty". Jak wyjaśniła, jest to główny program, który stanowi podstawę do przyjęcia programów sektorowych i do przekazywania funduszy strukturalnych. "Rząd przyjmie ten program we wtorek" - dodała.
Huebner zapewniła, że wszystkie środki, które nam przyznano na rok 2004, "są w stu procentach do wykorzystania, bez względu na to, czy zaczniemy je wydawać w styczniu, czy dopiero w marcu".
"Nie ma żadnego zagrożenia dla wykorzystania środków przez Polskę. Projektów jest tyle, że nie ma obaw, abyśmy nie wypełnili tej całej puli środków swoimi projektami" - podkreśliła.
Huebner przypomniała, że ustawa o zamówieniach publicznych jest wprawdzie podstawą funkcjonowania całego programu funduszy strukturalnych, ale nie ma - jej zdaniem - takiej możliwości, aby środki przepadły z powodu nieprzygotowania wszystkich procedur i instrumentów.
Minister ds. europejskich wzięła w Szczecinie udział w Europejskich Warsztatach Regionalnych i posiedzeniu Zachodniopomorskiej Rady Integracji Europejskiej.