PolskaHuebner o IACS: trzeba pilnować, by nie zmarnowano czasu

Huebner o IACS: trzeba pilnować, by nie zmarnowano czasu

Na razie nie ma powodów, żeby martwić
się, że system ewidencji IACS nie zadziała na czas, ale trzeba
szczególnie pilnować, by czas, jaki został na jego uruchomienie,
nie został zmarnowany - uważa minister ds. europejskich Danuta
Huebner.

12.11.2003 13:45

Huebner wzięła udział w spotkaniu informacyjnym w Białymstoku pod hasłem "Europejskie Warsztaty w Regionach", zorganizowanym przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej.

"IACS nie ma prawa nie zadziałać" - powiedziała Huebner pytana o tę kwestię. Dodała, że mimo iż Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, resort rolnictwa i firma komputerowa mają rozpracowany "na godziny" program działania, by doprowadzić do uruchomienia systemu, to niepokoi ją brak jakiegokolwiek zapasu czasowego, bo o "poślizg" nietrudno.

"Ten brak zapasu czasu jest niepokojący. Ministerstwo Finansów robi kontrole na bieżąco, żeby nie było żadnych niespodzianek. Ostatni moduł dotyczący płatności bezpośrednich ma być oddany w styczniu" - powiedziała minister i dodała, że do kwietnia powinny zakończyć się wszystkie audyty i akredytacja systemu.

Według Huebner wyzwaniem jest teraz przekonanie wszystkich rolników, by złożyli wnioski o dopłaty. "Musimy włożyć dużo wysiłku, by ich do tego przekonać, terminy będą nieprzekraczalne, a potem już nic nie pomoże" - podkreśliła.

IACS to zintegrowany system ewidencji i kontroli produkcji rolnej, niezbędny by rolnicy otrzymali dopłaty bezpośrednie z UE. Musi on być wdrożony do momentu akcesji, a więc do 1 maja 2004 r.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)