Huebner: nie zgadzamy się na oszczędności naszym kosztem
Rząd nie godzi się na proponowane przez Komisję Europejską zamrożenie limitów produkcji mleka - powiedziała minister do spraw europejskich Danuta Huebner. Nowe warunki różnią się od wynegocjowanych w Kopenhadze i zmuszałyby polskich rolników do czekania na pełne dopłaty aż 10 lat.
05.11.2003 | aktual.: 05.11.2003 11:53
Danuta Huebner przyznała, że Polsce nie poodoba się zmiana dotychczasowych ustaleń dotyczących rolnictwa. Według pani minister, polskie władze robią wszystko, by uchylić tę niekorzystną propozycję. Danuta Huebner uchyliła się od odpowiedzi na pytanie, czy w razie konieczności Polska pozwie Komisję do Trybunału Europejskiego. Uznała, że należy poczekać na wyniki rozmów na ten temat w Brukseli.
Po południu opublikowany zostanie raport Komisji Europejskiej, według którego Polska ma najwięcej zaległości w przygotowaniach do członkostwa we wspólnocie spośród wszystkich kandydatów. Danuta Hubner uważa, że zdołamy nadrobić zaległości wytykane nam przez Brukselę, ale przyznaje, że harmonogram działań staje się coraz bardziej napięty.
Zdaniem Huebner najbardziej zaskakująca w raporcie jest ogólna, krytyczna ocena sytuacji gospodarczej w Polsce. Danuta Huebner uważa, że należy dostrzec ogrom pracy, jaką Polska wykonała w ciągu ostatnich lat. Minister Huebner porównała przy tym pierwsze raporty o stanie przygotowań, które były opasłymi tomami, do ostatniego, który jest cienką książeczką. Jej zdaniem zdecydowana większość niedociągnięć jest już poprawiana.
Danuta Huebner polemizowałaby również z opinią Komisji, że inwestorzy zagraniczni odchodzą z Polski. Według niej, są raporty poważnych ośrodków badan ekononicznych, które wskazują, że w dziedzinie inwestycji zagranicznych Polska jest w czołówce krajów tej części Europy.
Danuta Huebner uważa też, że kraje Unii nie będą dążyć za wszelką cenę do zakończenia prac nad nową konstytucją europejską do spotkania na szczycie w Brukseli 13 grudnia tego roku. Minister Huebner zauważyła, że jeśli Unia zechce mieć nową konstytucję do czerwcowych wyborów do parlamentu europejskiego, to najpóźniej w lutym przyszłego roku prace nad nią powinny być zakończone. Jednak jej zdaniem nie ma woli zakończenia czegoś za wszelką cenę, i nie może być kompromisu między czasem a jakością dokumentu.