Hu Jintao broni polityki fiskalnej Chin
Prezydent Chin Hu Jintao odrzucił amerykańskie żądania w sprawie
rewaluacji chińskiej waluty, stwierdzając, że utrzymanie niskiego
kursu juana jest korzystne dla światowej gospodarki. Hu
jednocześnie złożył jednak obietnicę dalszego otwarcia chłonnego
chińskiego rynku dla zagranicznych inwestorów.
19.10.2003 | aktual.: 19.10.2003 09:28
Chiński przywódca wypowiadał się na spotkaniu z grupą światowych biznesmenów, obradujących w Bangkoku na marginesie rozpoczynającego się tu w poniedziałek szczytu forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku. Jeszcze w niedzielę w stolicy Tajlandii ma dojść do rozmowy w cztery oczy Hu z przebywającym tu także prezydentem USA George W.Bushem.
Sprawa kursu juana z pewnością będzie jednym z głównych tematów rozmowy. Bush poddawany jest silnym presjom amerykańskich kół gospodarczych, twierdzących, że niski kurs juana wobec dolara sprawia, iż chińskie towary są tańsze i bardziej konkurencyjne, stąd też rośnie ujemny bilans handlowy USA w obrotach z Chinami. Zdaniem amerykańskich ekonomistów, wartość juana jest zaniżona o 40 procent. Chiny kategorycznie odrzucają - jako przedwczesną - możliwość wprowadzenia płynnego kursu swej waluty.
Według ocen światowych analityków, w tym roku wartość produktu krajowego brutto Chin wzrośnie o 9%, co stwarza obawy w sprawie tzw. przegrzania chińskiej gospodarki.