Honorowi dawcy krwi: chcemy być zarejestrowani
Honorowi dawcy krwi apelują do minister
zdrowia Ewy Kopacz o utworzenie ogólnopolskiego systemu
komputerowego, w którym mogliby być rejestrowani. Ich zdaniem
przyczyni się to do polepszenia jakości i skuteczności leczenia
krwią.
Pod listem skierowanym w tej sprawie do minister zdrowia przez klub Honorowego Dawcy Krwi PCK "Hutnik Kraków" podpisało się ponad 1,8 tys dawców z całej Polski. Ich dane opublikowano na stronie internetowej klubu.
"Panująca dzisiaj sytuacja, a mianowicie rozczłonkowanie baz danych zawierających dane krwiodawców pomiędzy Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, a także brak współpracy między Centrami Regionalnymi i Wojskowymi powoduje, że bardzo często ratowanie życia i zdrowia ludzi przy pomocy krwi jest mocno utrudnione, a dar krwi, będący darem życia, czyli darem największym i najcenniejszym, jaki człowiek może ofiarować drugiemu człowiekowi, może zostać zmarnowany" - napisali honorowi dawcy krwi w liście, przekazanym mediom.
Jak podkreślają, utworzenie spójnego, narodowego systemu rejestracji krwiodawców znacząco wpłynie na polepszenie jakości i wyższą skuteczność leczenia krwią. Zwracają uwagę, że taki system wydatnie pomoże w znajdowaniu tzw. dawców "na ratunek", a także zapobiegnie łamaniu prawa w postaci wszelkich manipulacji dotyczących oddawania krwi.
Krwiodawcy dodają, że skonsolidowana baza danych byłaby udogodnieniem dla szpitali i instytucji wykorzystujących krew i jej składniki do ratowania ludzkiego życia.
W Polsce dokonuje się rocznie 2 mln transfuzji krwi, 500 tys. osób jest honorowymi dawcami krwi, a wielu z nich w ciągu roku oddaje krew kilka razy, co daje 900 tys. pobrań krwi rocznie. Krew mogą oddawać osoby zdrowe, w wieku od 18 do 65 lat.