Exposé Sikorskiego. Hołownia reaguje na słowa szefa MSZ
- Uważam, że to było dobre wystąpienie, bardzo esencjonalne i pokazujące też zmiany, które zachodzą w polskiej polityce zagranicznej - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia, pytany o exposé szefa MSZ Radosława Sikorskiego.
25.04.2024 | aktual.: 25.04.2024 15:44
W czwartek w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski przedstawił informację na temat założeń polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wysłuchali jej - oprócz posłów - także prezydent Andrzej Duda, premier Donald Tusk i pozostali członkowie rządu, a także przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.
- Wreszcie nikt nas nie będzie przekonywał, że da się zrobić Unię Europejską składającą się z dwóch krajów: Polski i Węgier. Nikt nie będzie nas przekonywał, że musimy wybierać między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi - ocenił w Sejmie w rozmowie z dziennikarzami marszałek Szymon Hołownia.
Zwrócił uwagę m.in. na "bardzo sensownie i pragmatycznie zaadresowaną kwestią migracji". - Dużo nadziei, że ta polska polityka zagraniczna w końcu przestanie być o hałasie, podbijaniu emocji, a zacznie być o negocjowaniu dla Polski jak najsilniejszej pozycji - dodał Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Bardzo podobało mi się to, że wreszcie słyszę od polskiego ministra spraw zagranicznych, że z Francuzami nie będziemy dyskutować o tym, kto kogo uczył jeść widelcem, tylko jak budować strategiczny sojusz bezpieczeństwa, podobnie z Niemcami - wskazał marszałek Sejmu.
Mówił też o wcześniejszym spotkaniu kurtuazyjnym z prezydentem Dudą. - Pan prezydent w świetnej formie. Poprosiłem go o autograf na jego książce z przemówieniami, wywiadami i wystąpieniami z 2022 roku - powiedział Hołownia.
Sikorski wystąpił w Sejmie
Sikorski przypomniał, że obejmując obowiązki ministra spraw zagranicznych powiedział, iż "dyplomacja jest pierwszą linią obrony Rzeczypospolitej". Jak podkreślił, nadrzędnym celem polityki zagranicznej jest zapewnienie bezpieczeństwa państwa rozumianego jako pewność przetrwania i rozwoju.
Podkreślił, że Ukraina od ponad dwóch lat walczy przeciw agresorowi, którego celem jest nie tylko zniszczenie ukraińskiej niepodległości, ale też obalenie ładu międzynarodowego powstałego po 1989 roku. - Logikę prawa i dobrowolnych sojuszy ma zastąpić logika siły, stref wpływów i dyktatu mocarstw nad sąsiadami. Władimir Putin mówi o tym otwarcie - zauważył szef MSZ.
Dodał, że Polska już dziś mierzy się z różnymi formami agresji hybrydowej, takimi jak dezinformacja, cyberataki, wykorzystywanie zależności energetycznych, czy instrumentalizacja presji migracyjnej. Ocenił, że "w tak trudnych warunkach potrzebna jest współpraca nie tylko w ramach koalicji rządzącej, ale także z tymi przedstawicielami opozycji, którzy do współpracy są gotowi".
Przeczytaj również: