Kluczowe głosowanie ws. Tuska. Hołownia podał termin

- Być może to głosowanie będzie 11 grudnia lub 12 po północy. Na pewno zrobimy wszystko, żeby ten czas bezhołowia skrócić. Dlatego, jak przegłosujemy wotum zaufania - jak sądzę jego brak - dla rządu Mateusza Morawieckiego, to w pierwszej możliwej godzinie Sejm przystąpi do głosowania nad drugim krokiem. Nad exposé i rządem Donalda Tuska - zapowiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Białymstoku.

- Jak wiecie, to jest długa procedura. To będzie głosowanie imienne przy pomocy kart wrzucanych do urny. To chwile zajmie - podobnie zresztą jak exposé. Ale my musimy być gotowi, żeby nie dawać panu prezydentowi żadnych powodów do tego, żeby powołanie tego rządu opóźniać. Dlatego spodziewam się, że rząd wyjdzie z Sejmu 11 wieczorem lub 12 grudnia w trakcie dnia, gotowy do powołania przez prezydenta - dodał marszałek.

- Mam nadzieję, że prezydent nie będzie uprawniał żadnej złośliwości politycznej i ten rząd powoła - podkreślił.

Hołownia odniósł się także do daty 13 grudnia - rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Data ta ma wynikać z obowiązków Andrzeja Dudy, który w dniach poprzedzających 13 grudnia przebywać będzie z oficjalną wizytą w Szwajcarii. To pierwszy możliwy - według jednego z prezydenckich ministrów - termin na zaprzysiężenie rządu Tuska.

- Ja nie podejrzewam pana prezydenta o taką małostkowość, że chciałby budować jakieś paralele historyczne między powołaniem rządu Donalda Tuska a wprowadzaniem stanu wojennego. To by była wyjątkową małość, a ja o taką prezydenta nie oskarżam. To dzień dobry jak każdy inny, żeby powołać rząd Rzeczpospolitej - stwierdził marszałek.

- Ja bym nie fetyszyzował tej daty - dodał Hołownia.

Więcej informacji podamy za chwilę