Hitler narkotyzował armię
Podczas II wojny światowej żołnierzom hitlerowskim podawano narkotyki i środki pobudzające, aby lepiej walczyli. Ustalił to hamburski naukowiec i kryminolog Wolf Kemper, a wyniki badań przedstawił w wydanej właśnie książce pod tytułem "Nazis On Speed".
Według Kempera, Hitler uważał, że znarkotyzowani żołnierze to jego ostatnia tajna broń, dzięki której zdoła wygrać wojnę.
Kemper pisze, że żołnierze na froncie oraz lotnicy Luftwaffe od początku wojny dostawali środek pobudzający o nazwie pervitine. Po okresie euforii powodował on jednak długotrwałe przemęczenie.
Pod koniec 1944 roku, profesor farmakologii z Kilonii Gerhard Orzechowski opracował nowy specyfik D-IX, który wzbudził zachwyt dowództwa. Tysiąc tabletek otrzymali komandosi z jednostki "Donau". Wcześniej, działanie narkotyku testowano na więźniach obozu koncentracyjnego Sachsenhausen.
W skład D-IX wchodziła kokaina, pervitina, syntetyczna kokaina firmy Merck oraz eukodal, pochodna morfiny. Nie doszło jednak do masowej produkcji narkotyku i tajna broń Hitlera nie odwróciła losów wojny.(an)