Hiszpania wprowadza nowe prawo. Za jego złamanie nawet 100 mln euro kary
W związku z wojną w Ukrainie, Hiszpania wprowadziła prawo, którego celem jest zmniejszenie zużycia energii w obiektach użyteczności publicznej. Lekceważenie nowych przepisów zagrożone jest karą od 600 tys. do nawet 100 mln euro.
Obowiązkiem oszczędzania energii od północy zostały objęte placówki handlowe, kulturalne, obiekty turystyczne, a także operatorzy budynków publicznych, dworców kolejowych i autobusowych.
Nowe prawo mówi, że temperatura w wymienionych obiektach w okresie letnim powinna wynosić minimum 27 stopni Celsjusza, a zimą do 19 stopni. Właściciele tych obiektów, tam gdzie jeszcze nie zastosowano tego rozwiązania, powinni zamontować automatycznie zamykane drzwi, aby w ten sposób ograniczyć do minimum utratę energii.
Nie zastosowanie się do tych regulacji jest zagrożone surowymi sankcjami. Podzielono je na trzy kategorie: lekkie, ciężkie i bardzo ciężkie. Za wykroczenia lekkie można zapłacić do 600 tys. euro kary, za ciężkie - do 6 mln euro, a za bardzo ciężkie - do 100 mln euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Elektrownia w Zaporożu w rękach Rosjan. Gen. Koziej o szantażu nuklearnym
Rząd w Hiszpanii chce oszczędzać. Bunt w regionach
Jak jednak zapowiedziała odpowiedzialna za resort ekologii minister Teresa Ribera, w egzekwowaniu nowego prawa hiszpański rząd zachowa "pewną tolerancję". Mimo to przedstawiciele największych wspólnot autonomicznych - Andaluzji, Katalonii i Madrytu - podczas spotkania z premierem Pedro Sanchezem wyraziły sprzeciw, wobec wprowadzenia nowych przepisów.
Nowe przepisy są odpowiedzią rządu Hiszpanii na zalecenie Komisji Europejskiej dotyczące redukcji zużycia energii. Mają obowiązywać do 1 listopada 2023 r..
Przeczytaj też:
Źródło: PAP