Podporucznik hiszpańskiego wojska zginął w środę od dwóch strzałów w tył głowy w mieście Pampeluna. O dokonanie zamachu podejrzewa się terrorystów z separatystycznej baskijskiej organizacji ETA.
Byłby to już drugi zamach ETA w ciągu ostatniej doby. We wtorek w wybuchu samochodu-pułapki w miejscowości Zumaia w hiszpańskim Kraju Basków zginął lokalny biznesmen Jose Maria Korta.
ETA od 32 lat walczy o niepodległość Kraju Basków. Walka ta pochłonęła ok. 800 ofiar śmiertelnych. Pod koniec ub.r. organizacja zerwała proklamowane 14 miesięcy wcześniej jednostronne zawieszenie broni. Od tego czasu w zamachach zorganizowanych przez ETA zginęło osiem osób.(kar)