Hiszpania: plama ropy coraz groźniejsza
Zdjęcie satelitarne plamy ropy wykonane przez radar Envisat (PAP/EPA)
Silne wiatry rozwiewają plamę ropy, która wyciekła ze zbiorników tankowca "Prestige" w kierunku północno-zachodniego wybrzeża Hiszpanii. Dotychczas ropa zanieczyściła już 300 km galicyjskiego wybrzeża.
Władze hiszpańskie poinformowały, że plama ropy o powierzchni 32 km kw. zbliża się do zanieczyszczonego wybrzeża między Camarinas a Muros na południe od La Coruna. W dwóch miejscach ropa dotarła już do brzegu. Druga plama ropy znajduje się w miejscu, gdzie tankowiec zatonął z 60 tys. ton ropy w zbiornikach, 250 km od hiszpańskiego wybrzeża.
Według władz po tym, jak statek zatonął, nie wyciekła już z niego ropa. "Prestige" leży teraz na głębokości 3,5 km i jest mało prawdopodobne, by ropa wydostała się stamtąd na powierzchnię.
Do odcinków wybrzeża, na których spodziewana jest ropa, spieszą hiszpańskie i francuskie statki do walki z zanieczyszczeniami. Mają one rozmieścić pływające bariery, które uniemożliwią ropie dotarcie do lądu. Ropa zanieczyściła już 90 plaż na galicyjskim wybrzeżu, z tego 40 silnie.
Skażenie środowiska jest szczególnie niebezpieczne dla regionu Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii, gdyż jego gospodarka opiera się na rybołówstwie i turystyce. Zagrożone są zwłaszcza łowiska ryb, należące do najbogatszych w Europie, a także homary, małże, kalmary, kraby i gęsi bernikle. (jask)