Hiszpania odrzuci niekorzystną dla siebie propozycję budżetu UE
Premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez
Zapatero, który udaje się w piątek do Londynu na rozmowy z
premierem Tonym Blairem, odrzuci każdą niekorzystną dla swego
kraju propozycję budżetu Unii Europejskiej na lata 2007-2013 -
oświadczył sekretarz stanu ds. komunikacji społecznej
Fernando Moraleda.
08.12.2005 19:25
Zapatero domaga się, aby redukcja funduszów spójności, które otrzymuje Hiszpania, następowała stopniowo i aby koszty poszerzenia UE o dziesięć nowych państw nie spadały wyłącznie na niektóre kraje.
Szef rządu hiszpańskiego - według słów cytowanego ministra - ma zażądać w piątek w Londynie, aby nowa propozycja budżetowa, którą ma przedstawić Blair, uznawała istnienie "problemu hiszpańskiego". Chodzi o szczególne potrzeby Hiszpanii wynikające z kosztów, jakie ponosi w związku z masowym napływem imigrantów zarobkowych, oraz potrzeb w dziedzinie doinwestowania badań naukowych niezbędnych do zmodernizowania gospodarki.
Przewodniczący frakcji politycznych w Parlamencie Europejskim jednomyślnie odrzucili w czwartek "z powodu nieuwzględnienia zasady solidarności" brytyjską propozycję budżetu Unii Europejskiej na lata 2007-2013.
Oczekują oni, że W. Brytania przedstawi nową, hojniejszą propozycję budżetu. Zagrozili, że w przeciwnym razie Parlament Europejski jest gotowy uniemożliwić przyjęcie nowego wieloletniego budżetu.
Londyn zaproponował w poniedziałek zmniejszenie globalnych wydatków Unii do 846,7 mld euro (w stosunku do propozycji Luksemburga z czerwca), głównie poprzez cięcia w funduszach dla nowych, najbiedniejszych państw Unii (o 14 mld euro).
Po ogólnej krytyce, Wielka Brytania zapowiedziała w środę, że jeszcze przed szczytem Unii Europejskiej, 15-16 grudnia, przedstawi nową propozycję.
