Hiszpan zawstydził prezydenta Poznania. Jaśkowiak podjął wyzwanie
To nie jest zły pomysł, byśmy coś zrobili dla siebie samych - mówił prezydent Poznania sprzątając zaśmiecony teren w okolicach Warty. Jacek Jaśkowiak odpowiedział na wyzwanie rzucone przez Miguela, Hiszpana mieszkającego w stolicy Wielkopolski.
Miquel Garau Ginard mieszka w Poznaniu od pół roku. Kiedy zwrócił uwagę na zaśmiecone tereny, których nikt nie sprząta, ogłosił akcję sprzątania miasta."10 minutes a day Poland". Zachęca, aby 10 minut dziennie przez 10 dni starać się oczyścić chodnik czy trawnik w pobliżu domu.
Na apel obcokrajowca odpowiedział prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak - podaje Polsat News. Samorządowiec razemz Miguelem we wtorek rano posprzątali okolice mostu św. Rocha.
Jak wyjaśnia stacja, wszystkie zebrane śmieci, ułożono w "górę wstydu". Wśród odpadów były m.in. kołpaki z samochodów, butelki, części komputerowe i elementy kosiarki.
- Mamy posprzątane mieszkania, czasem wychodzimy dalej i posprzątamy wspólny korytarz, ale wspólny jest też nasz Poznań - mówił samorządowiec.
Jaśkowiak zapowiedział, że do codziennego porządkowania okolicy zachęcać będzie również miejskich radnych.
#trashchallengeMedia
Przypomnijmy - redkacja Wirtualnej Polski ogłosiła akcję #trashchallengeMedia, do której zaprosiliśmy inne redakcje. Sami posprzątaliśmy las w okolicach Celestynowa, a wyzwanie rzuciliśmy ekipom "Dziennika Bałtyckiego" i portalu Noizz.
Obie redakcje wykonały swoje zadania i wskazały kolejne tytuły. Zachęcamy, aby do akcji przyłączali się również czytelnicy Wirtualnej Polski.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl