Historyk skazany za kwestionowanie holokaustu wychodzi na wolność
Austriacki Sąd Najwyższy
zdecydował o złagodzeniu kary dla brytyjskiego historyka
Davida Irvinga, skazanego w lutym na trzy lata więzienia za
kwestionowanie holokaustu.
20.12.2006 | aktual.: 20.12.2006 12:43
Zgodnie z orzeczeniem, pozostała część kary 68-letniego Irvinga, który odsiedział już 13 miesięcy (włącznie z aresztem od listopada 2005 do lutego 2006 roku), została zamieniona na nadzór sądowy.
Adwokat historyka Herbert Schaller oświadczył, że jego klient "jest wolny, może wyjść na wolność i zrobi to".
Irvinga aresztowano w listopadzie ubiegłego roku na autostradzie w Austrii, w czasie rutynowej kontroli, na mocy nakazu aresztowania z 1989 r.
Austriacki wymiar sprawiedliwości zarzucał mu, że w trakcie dwóch publicznych wykładów w Wiedniu i w Loeben w 1989 roku historyk zaprzeczał istnieniu komór gazowych. Irving oświadczył wówczas również, że pogromów podczas tzw. nocy kryształowej w 1938 roku dokonali nieznani osobnicy przebrani w mundury SA, Hitler zaś "trzymał nad Żydami swe chroniące dłonie".
Za publiczne podawanie w wątpliwość hitlerowskich zbrodni grozi w Austrii od roku do 10 lat pozbawienia wolności.