Trwa ładowanie...
12-03-2009 22:40

Historia Amsterdamu na wystawie

W tym tygodniu otwarto wystawę ukazującą złoty wiek
ekonomicznej stolicy Europy , Amsterdamu. Prezentuje kilkadziesiąt obrazów dawnych mistrzów, dokumentuje bogactwo i gospodarczą pomyślność miasta, a także
życie codzienne i zainteresowania naukowe.

Historia Amsterdamu na wystawieŹródło: Jupiterimages
d4axxgc
d4axxgc

Zorganizowano ją w Muzeum Historii Amsterdamu, które ma jedną z najcenniejszych na świecie kolekcji holenderskich mistrzów XVII wieku. Dla Holandii był to złoty wiek i malarstwa, i gospodarki. To wtedy malowali Rembrandt, Jacob van Ruisdael, Jan van der Heyden i Willem van de Velde.

Do portów zawijały statki Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej (VOC) z przyprawami z orientu, tekstyliami z Chin i Indii. Holenderska Kompania Zachodnioindyjska (WIC) zajmowała się żeglugą i handlem w Amerykach i w zachodniej Afryce po

Przylądek Dobrej Nadziei oraz handlem srebrem z hiszpańskich kopalń w Peru.

VOC, będąca jednym z pierwszych międzynarodowych koncernów, miała monopol na działalność kolonialną w Azji, zagwarantowany jej uchwałą parlamentu. Republika Zjednoczonych Prowincji, jak nazywała się wówczas Holandia, dała jej prawo posiadania armii i floty wojennej, wypowiadania wojny i zawierania pokoju, bicia monety. W połowie XVII wieku stała się największą potęgę europejską w całej Azji.

d4axxgc

Na wystawie, czynnej do 9 sierpnia, obejrzeć można około 70 obrazów ilustrujących zdolność holenderskich malarzy tej epoki do "przybliżenia rzeczywistości owych czasów" - powiedział komisarz wystawy Norbert Middelkoop.

Amsterdamem władali wówczas kupcy korzenni i zbożowi oraz nieustraszeni nawigatorzy, których floty zakładały faktorie od Indii po obie Ameryki. To WIC założyła Nowy Amsterdam - późniejszy Nowy Jork.

Ta ówczesna elita tworzyła "bardzo zamknięte kluby", otoczone strażą - dodał Middelkoop. Według niego "jedzono i pito, nie przestając rozmawiać o sprawach administrowania miastem".

Elity uwieczniały się dla potomności, pozując grupowo, z najdostojniejszymi osobistościami w uniformach i pod bronią, jak świadczy o tym obraz Wernera Jacobsza van den Valckerta.

d4axxgc

Innym ważnym obszarem cywilnej władzy burżuazji były działania charytatywne, którymi zarządzała rada "regentów". Oni również portretowali się grupowo: mężczyźni lub kobiety w czarnych prostych strojach z wykrochmalonymi białymi kryzami.

Zakładano sierocińce, a w 1613 roku Amsterdam wprowadził zakaz żebrania. "W tej epoce uważano, że bogaci powinni starać się, by nikomu niczego nie brakło. Mogliśmy się bogacić dalej tylko wtedy, jeśli społeczeństwo dobrze funkcjonowało" - dodał Middelkoop.

Plac Dam w Amsterdamie, w dzisiejszych czasach tłumnie odwiedzany przez turystów, stanowił wraz z ratuszem ulubiony temat wedut. Imponujący budynek ratusza doskonale oddawał siłę, jaką władze miasta nad rzeką Amstel miały w Republice Zjednoczonych Prowincji.

d4axxgc

Taki miejski pejzaż "był rodzajem symbolu ekonomicznego sukcesu Amsterdamu w całej Europie. Obrazy te bardzo ceniono za granicą. Trafiały do kolekcji Ludwika XIV i Medyceuszy. Stanowiły sposób, w jaki afiszowano się związkami z Amsterdamem" - wyjaśnia historyk sztuki.

Na wystawie znajdują się też słynne lekcje anatomii - portrety miejskich chriurgów-cyrulików, ilustrujące zaciekawienie ówczesnych zagadnieniami naukowymi i budową ludzkiego ciała. Lekcje takie, przeprowadzane publicznie co roku zimą, trwały czasami po kilka dni. Eksponatami były zwłoki przestępców skazanych na karę śmierci.

Ocalały z pożaru fragment obrazu Rembrandta ukazuje profil chirurga, który, z wierzchnią skorupą czaszki w dłoni, obserwuje odsłonięte półkule mózgowe leżących zwłok mężczyzny. Inny obraz Rembrandta przedstawia doktora Tulpa, tłumaczącego widzom szczegóły anatomiczne ludzkiej ręki. Sekcji przypatrują się wysoko postawieni mieszkańcy Amsterdamu.

d4axxgc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4axxgc
Więcej tematów