Hejterskie wpisy po ataku. Minister bezwzględny dla internautów
Paweł Adamowicz został zaatakowany. W sieci pojawia się wiele skandalicznych komentarzy. Minister spraw wewnętrznych i administracji zapowiedział, że nie zamierza ich tolerować. "Będzie wkraczać surowe prawo i konsekwencje" - zapowiedział.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz pojawił się na scenie przed światełkiem do nieba. W pewnym momencie na podest wbiegł też nieznany mężczyzna i ugodził włodarza miasta nożem. Adamowicz walczy w szpitalu o życie.
Internauci i politycy ślą wyrazy współczucia i modlą się za Adamowicza. W sieci pojawia się jednak również wiele skandalicznych komentarzy.
"Jeszcze prezydenta Poznania i prezydenta Wrocławia" - napisał jeden z internautów.
Na jego wpis natychmiast zareagował poseł Jacek Protasiewicz. "Nie znam motywów nożownika, ale Cezary O....... musi być zatrzymany" - napisał podając pełne imię i nazwisko użytkownika sieci.
"Zgadzam się z Panem i dlatego przekazałem pański wpis policji" - odpowiedział szef MSWiA Joachim Brudziński.
Minister dodał: "Najwyższy czas zatrzymać to szaleństwo nienawiści. Tam gdzie nie pomaga apel o powstrzymanie głosów nienawiści, powinno bezwzględnie wkraczać surowe prawo i konsekwencje."
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Asystent Adamowicza z atakiem serca?
Przypomnijmy, że jak ustaliła Wirtualna Polska, Pawłowi Adamowiczowi zadano kilka ciosów w brzuch w okolicach serca. Potwierdzono, że jego stan jest bardzo ciężki.
Portal trojmiasto.pl ustalił nieoficjalnie, że asystent prezydenta Adamowicza też został zabrany przez pogotowie, choć nie był raniony nożem. "Miał najprawdopodobniej atak serca" - poinformowano.