Haska prokurator żąda wydania Karadżicia i Mladicia
Prokurator haskiego Trybunału ds. zbrodni w
b. Jugosławii Carla Del Ponte zażądała wydania do końca roku
podejrzanych o zbrodnie wojenne Serbów bośniackich Radovana
Karadżicia i Ratko Mladicia.
"Jest to kwestia międzynarodowej woli politycznej" - powiedziała Del Ponte, której Rada Bezpieczeństwa ONZ przedłużyła 4 września mandat naczelnej prokurator Trybunału.
Były lider Serbów bośniackich Radovan Karadżic i jego dowódca wojskowy Ratko Mladić - obaj oskarżeni o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciw ludzkości - ukrywają się od 1995 r. na terenie byłej Jugosławii i są poszukiwani przez siły międzynarodowe.
"Rząd Serbii i Czarnogóry (następczyni dawnej Jugosławii) powinien natychmiast wydać trybunałowi Mladicia, a władze Serbów bośniackich - Karadżicia. Ponadto rząd Chorwacji powinien wydać Ante Gotovinę (Chorwata również oskarżonego o zbrodnie)" - powiedziała Carla Del Ponte na konferencji prasowej.
Del Ponte chciałaby zakończyć wszystkie śledztwa przed 2004 rokiem, aby możliwe było zakończenie procesów do 2008 r. a apelacji do 2010 r.
W sprawie byłego prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszevicia, którego proces odbywa się przed Trybunałem, Del Ponte oświadczyła, że jest "wystarczająco dużo dowodów, by skazać go na dożywotnie więzienie".
Del Ponte przedłużono mandat prokuratora naczelnego ONZ-owskiego Trybunału, ale pozbawiono ją takiej funkcji w odniesieniu do zbrodni dokonanych w Ruandzie. W wywiadzie, który ukazał się w piątek we włoskim dzienniku "La Repubblica", Del Ponte oświadczyła, iż uważa to za decyzję polityczną, za którą stoją rządy Ruandy i USA.