Harcerze od 10 lat zajmują się grobami legionistów na Wołyniu
Kilkaset odbudowanych grobów legionistów Józefa Piłsudskiego, kilka odnalezionych polskich wojennych cmentarzy - to efekt 10 lat pracy polskich i ukraińskich harcerzy na Wołyniu. W sobotę mija dekada, odkąd harcerze przy wsparciu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa odnajdują i opiekują się mogiłami legionistów, którzy polegli w 1916 roku na Wołyniu, walcząc z sowietami.
23.08.2008 | aktual.: 23.08.2008 04:46
Andrzej Przewoźnik sekretarz Rady podkreśla, że po zakończeniu II wojny światowej mogiły polskich żołnierzy popadły w ruinę. Były niszczone z premedytacją w czasach Związku Radzieckiego, na większości z nich rośnie las, a krzyże i nagrobki zostały porozbijane.
Poszukiwania polskich cmentarzy są bardzo trudne, informacje o ich położeniu pochodzą z przedwojennych źródeł i relacji mieszkańców tamtych terenów. Mimo to cały czas trwają prace poszukiwawcze miejsc spoczynku legionistów.
Harcmistrz Jarosław Górecki - organizator wszystkich obozów na Wołyniu podkreśla, że największym wyzwaniem dla harcerzy jest zakończenie remontu największego i bardzo zniszczonego polskiego cmentarza w Kowlu, na którym znajduje się ponad 180 mogił.
Harcerze od 4 lat odnawiają groby, stawiają krzyże, opiekują się również wszelkimi miejscami pamięci, które pokazują szlak bojowy polskich legionistów.
Zdaniem Andrzeja Przewoźnika, praca harcerzy jest nieoceniona dla podtrzymywania pamięci o historii kresów, ma także wymiar edukacyjny.
W akcji sprzątania cmentarzy legionowych na Wołyniu biorą udział między innymi harcerze hufca Zgierz oraz junacy OHP z Lublina i Radzynia Podlaskiego.