Harcerze chcą być blisko Papieża
Około tysiąca harcerzy ze Związku Harcerstwa Polskiego uczestniczyło w sobotni poranek w mszy w intencji Papieża Jana Pawła II, którą odprawiono na Polach Mokotowskich w Warszawie. W wygłoszonej podczas nabożeństwa homilii ks. Józef Maj zaapelował, by modlić się "o łaski dla Ojca Świętego w chwili jego przejścia z doczesności w wieczność".
02.04.2005 | aktual.: 02.04.2005 12:03
Jak co roku zjechaliśmy się do Warszawy, by wziąć udział w "Rajdzie Arsenał", który odbywa się w rocznicę akcji pod Arsenałem, a ponieważ tym razem okoliczności tego spotkania są inne ze względu na stan zdrowia Papieża, zdecydowaliśmy się rozpocząć mszą świętą w jego intencji - powiedział podharcmistrz Mariusz Bezdzietny z Tarnobrzega.
To bardzo piękny znak, że podjęliście w tym dniu modlitwę za Papieża - powiedział w swoim kazaniu do harcerzy ks. Maj. Nawiązał w nim też do cierpienia, którego doświadcza Jan Paweł II oraz swoistych "świadków odprawianej mszy" ustawionych na polowym ołtarzu: krzyża z papieskiego pastorału oraz obrazu z wizerunkiem Najświętszej Maryi Panny, przed którym modlili się warszawiacy w 1920 r.
Do modlitwy harcerzy włączyli się okoliczni mieszkańcy. W mszy uczestniczył także były premier Tadeusz Mazowiecki. Chciałem pójść z rana do jakiegoś kościoła, a kiedy usłyszałem, że na Polach Mokotowskich zgromadzili się harcerze przyszedłem tutaj, bo przecież tu jest teraz kościół pod gołym niebem - powiedział Mazowiecki. Dodał, że jest "bardzo zbudowany tak liczną obecnością młodych ludzi, którzy modlą się w intencji papieża".
Podczas mszy harcerze odśpiewali lubianą przez Jana Pawła II pieśń "Barka". Mówili, że papież jest dla nich wielkim autorytetem i jedną z najważniejszych postaci w całej historii Polski. Dodawali, że w harcerstwie jest długa tradycja spotkań z Janem Pawłem II, których przejawem jest m.in. biała służba harcerska podczas jego pielgrzymek do kraju.
Przed rozpoczęciem mszy harcmistrze zaapelowali do jej uczestników, by tegoroczny "Rajd Arsenał", który zwykle kojarzy się z radością i zabawą, odbył się tym razem w większym skupieniu oraz, by towarzyszyła mu refleksja nad cierpieniem papieża.