PolskaHappening "Mężczyźni przeciwko przemocy wobec kobiet"

Happening "Mężczyźni przeciwko przemocy wobec kobiet"

Należy nagłośnić fakt, że kobiety w Polsce są bite i upokarzane - uważają członkowie Amnesty International, którzy zorganizowali w stolicy happening "Mężczyźni przeciwko przemocy wobec kobiet".

06.12.2005 17:50

Przed wejściem do stacji metra Centrum uczestniczące w happeningu kobiety założyły na twarze maski z napisami m.in. "Żona obrotna - na prawo i lewo uchyla się przed ciosami"; "Kobieta pracująca - żadnej pracy się nie boi, ale męża tak"; "Kobieta wyniosła - wszystkie ostre przedmioty wyniosła do sąsiadki". Mężczyźni zdejmowali maski z ich twarzy, co miało symbolizować walkę z przemocą. Przechodniom rozdawano ulotki dotyczące tego problemu.

Nasza akcja jest częścią ogólnoświatowej kampanii Amnesty International: 16 dni działań przeciwko przemocy wobec kobiet - powiedział jeden z uczestników happeningu Piotr Mączkowski. Chcemy nagłośnić to zjawisko. Niestety kobiety wciąż stykają się z przemocą, również w Polsce. Manifestując, wychodząc do ludzi chcemy zwrócić na ten problem uwagę. Wiadomości o tym, że kobieta została pobita, upokorzona, toną w codziennej fali newsów prasowych. A temat wymaga nagłośnienia - dodał.

Według szacunków Amnesty International, co trzecia kobieta w Polsce pada ofiarą przemocy fizycznej lub psychicznej w domu lub w miejscu pracy. Są bite, gwałcone, lżone, dyskryminowane. Trzeba z tym walczyć. My, również przez ten happening, podkreślamy, że nie tylko "szalone feministki" sprzeciwiają się tej przemocy. Mężczyźni również - zaznaczył Mateusz Hłatki z AI.

Kobieta zgwałcona wciąż czuje się napiętnowana. Często stara się z niej zrobić sprawcę tego, co ją spotkało, nie z mężczyzny, który ją skrzywdził. To łamanie praw człowieka, trzeba mówić o tym głośno - powiedziała Kamila Petruczenko z AI.

Petruczenko dodała, iż w walce z przemocą wobec kobiet ważne jest też zwracanie uwagi, że chociaż jej sprawcami są głównie mężczyźni, są też tacy, którzy bronią praw ofiar.

Z badań CBOS przeprowadzonych w styczniu 2005 r. wynika, że co ósma badana osoba (12%) twierdzi, że przynajmniej raz została uderzony przez współmałżonka podczas kłótni; niemal tyle samo respondentów (11%) przyznało, że zdarzyło im się uderzyć partnera. Ponadto zdecydowana większość badanych (68%) przyznaje, że w ich domach zdarzają się różnego rodzaju konflikty, sprzeczki lub awantury. Jednak aż 53% ankietowanych deklaruje, że są one sporadyczne. Kilka razy w miesiącu lub częściej kłóci się 15% dorosłych Polaków. Najczęściej wymienianą przyczyną konfliktów jest brak pieniędzy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)