ŚwiatHappening Greenpeace przeciwko GMO

Happening Greenpeace przeciwko GMO

Przebrani za lobbystów korporacji agrochemicznych działacze Greenpeace manifestowali przed Komisją Europejską, "dziękując" niektórym komisarzom za wspieranie GMO (genetycznie modyfikowanych organizmów) w UE.

28.11.2007 | aktual.: 28.11.2007 13:00

"Pestycydy tak! Nie motylki!" skandowali parodiujący lobbystów GMO, przebrani w garnitury aktywiści Greenpeace. Jeden z banerów był nawet po polsku: "Dziękujemy za ignorowanie nauki".

Swój happening aktywiści Greenpeace skierowali do tych komisarzy, którzy pozostają - ich zdaniem - pod wpływem korporacji agrochemicznych i opowiadają się za wprowadzaniem kolejnych produktów lub upraw genetycznie modyfikowanych na rynek UE, "zwiększając zyski koncernów biotechnologicznych".

"Dziękujemy za ignorowanie doniesień naukowych o szkodliwości GMO oraz przeciwnej im opinii publicznej" - skandowali pseudolobbyści. Wymachiwali fotografiami komisarza ds. handlu, Brytyjczyka, Petera Mandelsona, niemieckiego komisarza ds. przemysłu Guentera Verheugena oraz duńskiej komisarz ds. rolnictwa Mariann Fischer Boel.

Zdaniem ekologów to ci komisarze najostrzej sprzeciwiają się komisarzowi ds. ochrony środowiska Stavrosowi Dimasowi, który odmawia wydania zgody na dopuszczenia do uprawy i handlu dwóch odmian kukurydzy modyfikowanej genetycznie o symbolach Bt11 i 1507. Według badań naukowych, na które powołuje się Greenpeace, te stworzone przez koncerny agrochemiczne Syngenta oraz Pioneer/Dow dwa gatunki kukurydzy są toksyczne dla niektórych gatunków motyli i mogą stanowić zagrożenie dla innych owadów oraz gleby.

Jeszcze w listopadzie ma odbyć się głosowanie całej Komisji Europejskiej nad decyzją Dimasa. Jak powiedział Jacek Winiarski z Greenpeace Polska, pod internetową petycją wpierającą Greka podpisało się już ponad 85 tys. osób, z czego 5 tys. z Polski.

Krytykowani przez Greenpeace komisarze przekonują, że brak zgody na uprawę GMO będzie niezgodny z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO), która może wszcząć postępowanie karne przeciwko UE. Kilka lat temu USA, Kanada i Argentyna złożyły skargę do WTO przeciwko unijnemu moratorium. KE przegrała pierwszą sprawę w 2004 roku.

Moratorium wygasło w 2004 roku i od tego czasu KE rozpoczęła procedury stopniowego wydawania zgody na poszczególne produkty GMO. Dotychczas chodziło jednak o zgodę na import "gotowych" produktów jak kukurydza, a nie uprawę GMO.

Obecnie UE jest obszarem wolnym od upraw GMO, poza nielicznymi wyjątkami uprawy kukurydzy MON810, którą rozpoczęto jeszcze przed przyjęciem moratorium w 1998 roku. Uprawia się ją głownie w Hiszpanii (ok. 70 tys. ha), a niewiele we Francji i Czechach.

Greenpeace Polska przypomina, że Polska przedstawiła w 2007 roku projekt ustawy o GMO, która została zakwestionowana przez Komisję Europejską. "Wynik obecnej kontrowersji na szczeblu Unii Europejskiej będzie miał znaczący wpływ na to, czy cel 'Polski wolnej od GMO', zadeklarowany jeszcze przez poprzedni rząd, zostanie faktycznie wprowadzony w życie"- napisano w komunikacie prasowym.

Inga Czerny

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)