Happening artystyczny w Teatrze Nowym w Łodzi odwołany
Ochrona Teatru Nowego w Łodzi nie dopuściła do zorganizowania w niedzielę wieczorem na terenie teatru happeningu artystycznego, który chcieli zorganizować członkowie Towarzystwa Krzewienia Kultury Polskiej "Renesans". Poproszona o pomoc policja, wyprowadziła z gmachu członków stowarzyszenia.
10.02.2003 06:14
Jak poinformowała w niedzielę wieczorem prezes stowarzyszenia Małgorzata Piotrowska, w teatrze po spektaklu "Wesele Figara", miał być zorganizowany happening pod nazwą "Nie doświadczajcie Królika i dajcie Bieszczadom kwitnąć" przybliżający dorobek artystyczny Grzegorza Królikiewicza.
Członkowie stowarzyszenia przynieśli do teatru odpowiedni sprzęt, a na happening miała być zaproszona publiczność teatralna, z którą - jak twierdzi Piotrowska - "miano dyskutować także o stylu polskiej kultury i roli w niej Teatru Nowego". Według Piotrowskiej próbowano na widowni rozwinąć transparent z hasłem. Doszło do przepychanek.
"Ochrona teatru wyprosiła ich z widowni. Powiadomiona została policja, która uznając iż zaszła próba zakłócenia porządku, wyprowadziła członków stowarzyszenia z gmachu teatru" - powiedziała mecenas Irena Zirk-Sadowska, pełnomocnik zespołu Teatru Nowego.
Jej zdaniem działanie stowarzyszenia było niezgodne z prawem, bo nie miało ono zgody dyrekcji teatru na przeprowadzenie happeningu. Według niej "młodzi ludzie, członkowie stowarzyszenia, byli nie do końca świadomi tego co robią, zostali zmanipulowani przez pewne osoby".
Od czwartku w Teatrze Nowym w Łodzi trwa akcja protestacyjna przeciwko decyzji prezydenta miasta Jerzego Kropiwnickiego, który powołał na dyr. artystycznego teatru Grzegorza Królikiewicza , a p.o dyrektora naczelnego powierzył Tomaszowi Bieszczadowi. Załoga teatru nie zgadza się z tymi nominacjami. Do gmachu nie są wpuszczani nowi dyrektorzy. (mag)