Hanna Gronkiewicz-Waltz radzi dziennikarce TVP, by zmieniła pracę
- Młoda niewiasto, szkoda mi pani, niech pani zmieni pracodawcę, naprawdę - powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz do dziennikarki, która zapytała ją o dziką reprywatyzację. Ani telewizja, ani internauci nie przeszli obok tej odpowiedzi obojętnie.
28.04.2017 | aktual.: 28.03.2022 12:50
"Czy pani majątek ma coś wspólnego z jedną z kamienic, którą w ramach dzikiej reprywatyzacji przejęła jej rodzina?". To pytanie skierowane do prezydent stolicy wywołało właśnie taką jej reakcję.
Materiał został pokazany w "Wiadomościach" TVP1. Na Twitterze pojawił się wpis z fragmentem programu. Użytkownik ZielonaGąska opatrzył go komentarzem: "Bezczelność i buta PO w pigułce".
Wśród komentarzy pod postem można znaleźć zarówno przychylne, jak i mniej pozytywne opinie. Kilku internautów zasugerowało, że Gronkiewicz-Waltz sama powinna posłuchać swojej rady i zmienić pracę.
Lepiej od PO trzymać się z daleka?
Materiał telewizyjny poza odpowiedzią Gronkiewicz-Waltz zawierał też komentarz dziennikarza. - Stawianie pytań politykom Platformy Obywatelskiej i pokazywanie ich nawet na wiecach staje się niebezpieczne dla dziennikarzy Telewizji Polskiej - powiedział.
Przypomniano też wystąpienie polityka PO Borysa Budki przed Sejmem 2 grudnia 2016 r. i pokazano, jak poseł skomentował materiał w mediach społecznościowych. "Jeden z bardziej kłamliwych materiałów Bugały. Ale przyjdzie jej za to odpowiedzieć. Spokojnie. Spisane będą czyny i słowa" - napisał na Twitterze.
Źródło: Twitter/TVP