Handel zwłokami - prokuratura stawia zarzuty
Trzem sanitariuszom łódzkiego pogotowia prokuratura przedstawiła w poniedziałek zarzuty przyjęcia po 10 tysięcy złotych od zakładów pogrzebowych za przekazywanie informacji o zgonach pacjentów.
Dwóch oddano pod dozór policji, trzeci będzie odpowiadał z wolnej stopy.
W ubiegłym tygodniu prokuratura przesłała do krakowskiego instytutu ekspertyz sądowych dokumentację 70 przypadków zgonów, które wymagają wyjaśnienia.
Zdaniem minister sprawiedliwości, Barbary Piwnik, śledztwo w sprawie łódzkiego pogotowia przebiega sprawnie. Minister podkreśliła, że dowodem na to jest fakt, że możliwa była analiza zarówno tak obszernego materiału, jak i wyodrębnienie poszczególnych wątków.
Minister poinformowała, że postępowanie jest prowadzone wszechstronnie, a wszystkie wątki są dokładnie badane.
Dotychczas nie przedstawiono nikomu zarzutów narażania życia lub zdrowia pacjentów; zarzuty o korupcję przedstawiono 35 osobom - lekarzom i sanitariuszom pogotowia oraz właścicielom firm pogrzebowych. (mp)