Amerykański nalot na Karaibach. "Otwarty został nowy scenariusz wojny"
Prezydent Kolumbii Gustavo Petro oskarżył USA o agresję po zbombardowaniu łodzi na Karaibach. Biały Dom stanowczo zaprzecza i oczekuje wycofania oskarżeń.
Co musisz wiedzieć?
- Oskarżenia prezydenta Petro: Prezydent Kolumbii Gustavo Petro stwierdził, że łódź zaatakowana przez wojsko USA mogła być kolumbijska, co stanowi akt agresji wobec Ameryki Łacińskiej.
- Biały Dom zaprzecza: Biały Dom nazwał oskarżenia bezpodstawnymi i wezwał Petro do ich wycofania.
- Konflikty w regionie: Ataki USA na łodzie na Karaibach prowadzą do wzrostu napięcia w regionie, w ramach kampanii przeciwko przemytnikom narkotyków.
Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że w nocy z soboty na niedzielę miał miejsce atak sił amerykańskich na łódź podejrzaną o przewożenie narkotyków. Chociaż Pentagon nie potwierdził jeszcze, czy takie działania miały miejsce, amerykańskie władze utrzymują, że chodzi o walkę z przemytnikami.
USA zbombardowały kolumbijską łódź?
Prezydent Kolumbii Gustavo Petro wyraził oburzenie po ataku amerykańskich sił na Morzu Karaibskim. Na platformie X napisał, że dowody wskazują, iż "zbombardowana łódź była kolumbijska, a na jej pokładzie znajdowali się obywatele Kolumbii". "Mam nadzieję, że ich rodziny zgłoszą się i złożą skargę" - podkreślił.
Petro stwierdził, że "otwarty został nowy scenariusz wojny: Karaiby". "Nie ma wojny z przemytem, toczy się wojna o ropę naftową i świat musi ją powstrzymać. Agresja skierowana jest przeciwko całej Ameryce Łacińskiej i Karaibom" - napisał na X.
Prezydent USA o "wiecznym pokoju". "Poczekajmy, to są zapowiedzi Trumpa"
W odpowiedzi na zarzuty Petro Biały Dom zdecydowanie zaprzeczył, twierdząc, że nie ma podstaw do wygłaszania takich oświadczeń. Jak podano w komunikacie cytowanym przez zagraniczne media, USA "liczą, że prezydent Petro publicznie wycofa swoje bezpodstawne i naganne oświadczenie".
Prezydent Petro wezwał do ujawnienia tożsamości osób, które zginęły w czasie ostatniego ataku.
Amerykańskie siły przeprowadziły w ostatnich tygodniach co najmniej cztery uderzenia na łodzie, które według administracji Trumpa przewoziły narkotyki. Władze Waszyngtonu podają, że w takich operacjach zginęło 21 osób, co znacznie zaostrzyło atmosferę w regionie.