Hamas zapowiada dalsze samobójcze zamachy
Jeden z bojowników Hamasu (AFP)
Islamska organizacja Hamas ogłosiła w poniedziałek,
że ma ochotników gotowych do dalszych samobójczych zamachów w
odwecie za śmierć bojownika palestyńskiego i dwójki jego dzieci.
Samir Abu Zeid, nazywany "generałem" Hamasu i oskarżany przez Izrael o liczne zamachy bombowe, zginął w nocy z niedzieli na poniedziałek wraz ze swoją siedmioletnią córką i sześcioletnim synem. Palestyńskie źródła podały, że jego dom został trafiony izraelskim pociskiem. Izraelczycy twierdzą natomiast, że Palestyńczyk stracił życie konstruując kolejną bombę.
Mamy mudżahedinów (bojowników) w świecie syjonistycznym, którzy tylko czekają na sygnał, żeby eksplodować i wysadzić w powietrze syjonistów - wołał przez megafony przedstawiciel militarnego skrzydła Hamasu - Izz el-Din al-Qassam, przemawiający na pogrzebie Abu Zeida.
W incydentach na obszarze Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu Jordanu w niedzielę w wyniku izraelskiego ostrzału zginęło w sumie 6 Palestyńczyków, 12 innych odniosło obrażenia.(mon)